Prezydent powołuje dwóch członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. KRRiT sprawuje nadzór nad telewizją publiczną. Jeśli wygra Duda oznacza to tylko jedno. Obiektywizm. W przypadku zwycięstwa Andrzeja Dudy, będzie podział członków KRRiT między PO i prezydenta z Pis. Na grafice zaprezentowany jest "obiektywizm" mediów publicznych, gdy wszyscy członkowie KRRiT są nominowani, przez PO.
Bronisław Komorowski 6 h 27 min
Adam Jarubas 1 h 30 min
Janusz Palikot 1h 18 min
Magdalena Ogórek 1h
Andrzej Duda 22 min
Paweł Kukiz 19 min
Janusz Korwin Mikke 12 min
Telewizja jest partyjna każdy to widzi. Dni wyborcze gdzie non stop zapraszani są goście lub eksperci, którzy popierają Komorowskiego. Nawet nie udają, komu sprzyjają. Wygrana Dudy, oznacza, jedno, równowagę w mediach publicznych. Media zawsze były obiektywne, gdy był podział władzy między prezydentem z pierwszego obozu i rządem z drugiego.
Wszystkie partie pokazywane w takim samym zakresie czasowym.
Dlatego wygrana Dudy korzystna jest dla:
- dla każdego wyborcy JKM
- dla każdego wyborcy Kukiza
- dla każdego wyborcy KNP
- dla każdego wyborcy Pis
- nawet dla każdego wyborcy SLD
- tylko PO na tym traci. Żadna inna partia.
Dlatego należy głosować na Andrzeja Dudę, zmusić się do tego, ponieważ w wyborach parlamentarnych w 2015 roku media dalej będą takie same. Niesprawiedliwie czasowo, dla każdej partii, oprócz PO. O wielu aferach nie dowiemy się z mediów. Będziemy tylko skazani na internet.
Komentarze (78)
najlepsze
@Wezmyr: Usuń konto. Co do SKOKów - SKOK Wołomin NIE BYŁ kontrolowany przez Skoki Stewczyka, był kontrolowany przez człowieka WSI.
Z grubsza oczywiście może wejdzie jakiś Kukuz czy korwin ale jedno jest pewne kolejnego rządu nie będzie tworzyło PO, a PiS
Ja wyborca JKM od 20 lat zrobię jutro co do mnie należy.
Śmiechłem. @edo48, masz chyba, kolego, krótką pamięć, skoro nie pamiętasz nawet poprzedniego przed Bulem prezydenta. Bezustanne szykany w TV, wynajdowanie nawet najgłupszych, drobnych wpadek ("nikt mi nie wmówi, że białe jest białe" i inne przejęzyczenia), podczas gdy zupełnie pomijano jego faktyczną działalność polityczną. Gdyby postarano się pokazać w ten sam sposób Gajowego (albo chociaż
Komorowski
ktokolwiek to napisal, w latach 2005-2007 chodzil chyba jeszcze do szkoly podstawowej i najzwyczajniej nie pamieta co PiS robilo z mediami.
Obiektywizm ?? Wolne zarty! Ci co to teraz nazywaja siebie "niezalezni" dorwa sie do medialnego koryta, tak samo jak to mialo miejsce wtedy. Jakie wtedy byly media? Takie, jak teraz obientywne sa te "niezalezne".