Duda ma rację. Trzeba podnieść kwotę wolną od podatku!
Eksperci alarmują - kwota wolna od podatku w Polsce jest jedną z najniższych w Unii. W Niemczech to ponad 8 tys. euro, w Polsce – 3091 zł.
henio99kot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Eksperci alarmują - kwota wolna od podatku w Polsce jest jedną z najniższych w Unii. W Niemczech to ponad 8 tys. euro, w Polsce – 3091 zł.
henio99kot z
Komentarze (91)
najlepsze
Ale uzłotowienie kredytów frankowych? Szacunkowy koszt MF to 40 mld zł. Daje niecałe 3000 zł dodatkowego podatku od każdego pracującego na rzecz frankowiczów.
500 zł na dzieci, to ok 20 mld czyli na pracującego przypadnie obciążenie niecałe 1500 zł.
Skąd weźmie na to kasę? Zadłuży państwo czy podniesie inne podatki?
A bank skąd weźmie kasę jak nie od nas :).
Koszty kont pójdą w górę podobnie jak kredyty - zapłaci za to cała gospodarka.
500 PLN na dziecko, dają efekt synergii. Bo to "pieniądze dużej wartości". Będą natychmiast wydane. Co da wzrost dochodu państwa z tytułu podatków.
Ale wiadomo - dla przeciętnego Kowalskiego dzięki swojemu "programowi" staje się sprytny i postępowy niczym JKM a
@yassin: żeby po drodze opłacić odpowiednich "pośredników"
A i racja. Wezmę na to poprawkę. Gorzej, jak Duda obieca zwiększenie kwoty wolnej od podatku, a pozwoli podnieść podatki ;) Żartuję, bądźmy dobrej myśli, gorzej niż z tym gangiem co jest teraz być już nie może, może być tylko lepiej.
jak można opodatkowywać kogoś kto zarabia miesięcznie 1500 zł (brutto) ?
to eksterminacja
na opodatkowywanie obywatela, który i bez tego podatku zdycha z głodu, mogą pozwolić tylko wyjątkowe polityczne kanalie, takie co to raczej powinni przyozdobić uliczne latarnie, a nie zasiadać w ławach parlamentu
własnie takich obecnie mamy polityków, z platformą
- nacjonalizacją wielu gałęzi przemysłu
- 500 zł na dziecko ( opodatkuje się Hipermarkety). Ciekawy jestem, o ile więcej zapłacą konsumenci za żywność i nowe potomstwo patologii społecznej.
- główny wySKOKowy spec Szewczak twierdzi, że doradca podatkowy PIS Modzelewski to wybitny
Zatem co mi pozostaje? Nie iść na wybory i całą moją demokratyczną ideę walnąć w śmietnik, czy głosować na tzw mniejsze zło?
Tragedia antyczna jak u Antygony.
Choć obecnie mamy wybór kwota wolna od podatku ~3000 pln a 8000pln... wybór wydaje się być oczywisty.