Zamiast lekcji religii lekcje o religiach
Prof. A. Rychard: Moim zdaniem uczenie religii w szkole, jako jeszcze jednego przedmiotu, to błąd. Uczenie religii rozumiane jako katecheza powinno być poza szkołą. Tym, czego szkole natomiast brakuje, to wiedza o różnych religiach. Tak więc zamiast lekcji religii przydałyby się uczniom lekcje o religiach.
- #
- #
- #
- #
- #
- 40
Komentarze (40)
najlepsze
W szkole zdobywa się wiedzę, więc w czym problem?
PS. A tak nawiasem, to na lekcjach takich powinny być omówione również różne systemy filozoficzne, etyczne, myślowe (jak ateizm, agnostycyzm, deizm), czy nawet kontrowersyjne wierzenia (neopogaństwo, satanizm). Oczywiście bez promocji jakiejkolwiek wiary czy postawy.
Widziałem lekcje prowadzoną o innych religiach w 2 kl. gimnazjum poziom niezwykle niski!!
A wszystkie "inne" religie zostały przedstawione w bardzo niekorzystnym świetle natomiast nasza polska "religia" została ukazana jako coś co uwolniła człowieka od wszystkich istniejących na świecie problemów. Więc proszę mi nie mówić ,że w gimnazjum w programie są nauki o innych religiach!! To co
Bylo by to nauczanie o religiach swiata i filozofiach zycia z nimi zwiazanych. Wtedy ocena moglaby byc spokojnie wliczana do sredniej i nie bylo by problemow dyskryminacji i dylematow moralnych. Skupiono by sie na WIEDZY a nie WIERZE.
http://brocha.wordpress.com/2007/07/30/religia-w-szkole-moja-propozycja-kompromisu/
Z kolei religioznastwo w szkole? Po co? O największych religiach uczeń dowie się z lekcji historii i polskiego. Jeśli temat go zainteresuje - poszuka sam, nauczy się więcej. Jaki byłby sens takich lekcji? Bo nie rozumiem - uczyć tolerancji, czy jak?
Czy religioznastwo lub filozofia lub cokolwiek innego uderzajacego w ten deseń powinno być przedmiotem obowiązkowym to już inny problem, ale na pewno uczniowie powinni mieć dostęp do tego typu przedmiotów, chociażby w postaci