Nastolatek bronił się przed napaścią grozi mu za to 10 lat więzienia
17-latek przyznał się do zadania ciosu nożem, który o mały włos okazał się śmiertelny. - Ale to ja zostałem zaczepiony - relacjonuje młody grudziądzanin.
antros z- #
- #
- #
- #
- #
- 183
- Odpowiedz
Komentarze (183)
najlepsze
@rentiever: gdziekolwiek, tylko ze sznurkiem oplecionym na sercu. Jak pociągnie to dostaje zawału.
W #!$%@?, mogliby się go pozbyć ale wtedy nie mogliby się rozmnażać. Tak czy siak dla społeczeństwa duży plus.
@rentiever:
Czyli prokuratur musi podjąć decyzję, na podstawie dowodów jakie aktualnie ma, na razie nie zdecydował. Wstępnie, nie da się ukryć, że spowodował uszczerbek na zdrowiu.
Najważniejsze, grozi mu (jeśli postawią mu zarzuty), od 1 (słownie: jednego) roku, do 10 lat więzienia. A w tytule mamy napisane, że grozi mu tylko 10 lat.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
czemu polski wymiar sprawiedliwości jest tak popi€rdolony że nazywa napastnika "pokrzywdzonym". Przez kogo pokrzywdzony? Przez własną głupotę i brak wychowania chyba. Pokrzywdzony to jest ten napadnięty człowiek który musiał się bronić.
@pss8888: Bo stracił zdrowie.
09:15 http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/ofiara-gwaltu-wmawiano-mi-ze-to-moja-wina,139164.html
*jakichś
Kto normalny wpadłby na pomysł, że można się bezkarnie bronić przed napastnikiem?
Uwielbiam te tytuły artykułów. Co do samego tematu przekroczenia obrony koniecznej - prokuratorzy lubują się we wrzucaniu każdej obrony koniecznej do jednego wora. Nie zdziwię się jeśli zostanie uniewinniony, jak zresztą w 95% przypadków oskarżenia o przekroczenie