I WŚ to ogniwo pośrednie pomiędzy walką falang czasów napoleońskich a późniejszym blitzkriegiem i nowoczesną taktyką.
Trepy w woju to zawsze w większości będą debile przekonane o swojej wyjątkowości. Ludzie szli falami na siebie zamiast oflankować, szukać osłon, rozproszyć się pod ogniem artylerii. Oczy bolą, gdy się na to patrzy. Zero manewrów tylko "lećta na wroga".
Trepy w woju to zawsze w większości będą debile przekonane o swojej wyjątkowości. Ludzie szli falami na siebie zamiast oflankować, szukać osłon, rozproszyć się pod ogniem artylerii. Oczy bolą, gdy się na to patrzy. Zero manewrów tylko "lećta na wroga".
Komentarze (59)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Trepy w woju to zawsze w większości będą debile przekonane o swojej wyjątkowości. Ludzie szli falami na siebie zamiast oflankować, szukać osłon, rozproszyć się pod ogniem artylerii. Oczy bolą, gdy się na to patrzy. Zero manewrów tylko "lećta na wroga".
@sezamus: Powodzenia w kombinowaniu
Komentarz usunięty przez moderatora