Szczególnie późną jesienią, oprócz grypy, narażeni jesteśmy na kolizje drogowe (stłuczki). Na przykładzie, zostało opisane jak postępować w takim przypadku.
Wtedy albo zapomni, że jesteście znajomymi i wyciśnie z Ciebie ostatni grosz (bo np. wie, że masz kasę). Lub (co bardziej prawdopodobne) załatwicie to bez nerwów i jak najkorzystniej dla Was obojga.
Pracowałem w firmie ubezpieczeniowej i pamiętam, że zamiast oświadczenia o winie zalecaliśmy na wspólnym oświadczeniu z miejsca zdarzenia tylko dopisać "notke" że jeden z panów się przyznaje.
Miałem już kilka kolizji nie z mojej winy. Na szczęście za każdym razem sprawdza przyznawał się do popełnienia wykroczenia, więc z wypłatą odszkodowania nie było problemu.
Jedna rzecz, o której autor nie napisał, okres na który jest zawarte OC, zawsze przy zgłaszaniu szkody ubezpieczyciel zadawał to pytanie.
Jeśli nie my jesteśmy sprawcą kolizji, to warto poinformować osobę, która zawiniła, że jeśli wezwiemy policję, to zapłaci co najmniej 300 zł + 6 punktów
Z tekstu wynika, że w tym przypadku trafił Ci się "wzorowy" winowajca. Jednak w większości przypadków jest inaczej. Jeden z wielu przykładów: (prawdziwy przypadek - mój samochód)
Pijany sprawca, w dodatku rozmawia przez telefon, cofając zaczepia o mój samochód. Matka (byłem nieopodal), wsiada szybko do jego samochodu, gdzie czuć alkohol. Sprawca nie reaguje na słowa "zatrzymaj się" szybko rusza przed siebie, rodzic wysiada w ostatniej chwili.
do zgłoszenia szkody, jeśli była policja na miejscy zdarzenia wystarczy sam numer rejestracyjny. Jeżeli nie miał ubezpieczenia ważnego, to wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a później zwraca się do sprawcy o zwrot kasy + kara + odsetki. Co prawda wypłata następuje tylko w przypadku zakończenia dochodzenia przez policję i ewentualnie zakończenia sprawy sądowej.
Moja najciekawsza kolizja drogowa. Rzecz sie dzieje w m. Łodzi. Skręcam w lewo zatrzymuje sie przed przejsciem bo ludzie przechodza i wtedy łup. Ktos w nas przywalił i to zdrowo. Wysiadam pierwsze co widze samochod za mna (nowiutki mercedes) - kompletna masakra. Zderzak, maska, swiatla, pas przedni, atrapa, blotnik z jednej strony.
Ogladam swoj samochod - wtedy bylem dumnym posiadaczem samochodu rodzimej produkcji marki Polonez :) - tutaj nic, ani nawet rysy.
Dzisiaj dzwonilem do warty pani stwierdzila ze juz sie tym zajmuje i juz juz pisze pismo do kogos z gory (tutaj odglosy klawiatury) po 2 minutach zostalem poinformowany ze pismo zostalo wyslane
Upewnilem sie jak to jest z tymi 30 dniami na wyplate odszkodowania to tak jak mowilem termin minal 21 wrzesnia
Odsetki sa liczone od uplywu 30 dni od zlozenia szkody czyli w moim przypadku od 21 wrzesnia, niestety pani nie
Wystarczy jedno pismo :) I to nie z prośbą, o wypłatę odszkodowania i odsetek, ale z żądaniem wypłaty odszkodowania wraz z odsetkami :) Jak ich poprosisz, to zapomnij ;) Odsetki są ustawowe, więc nie mają wyboru ;)
Aha, pismo zrób w 2 kopiach, podpisz odręcznie i na jednej kopi niech Ci postawią pieczątkę, że pismo zostało dostarczone tego a tego dnia. Nie bardzo się orientuję w urzędowych pismach, ale chyba także musisz
Wystarczy jedno pismo :) I to nie z prośbą, o wypłatę odszkodowania i odsetek, ale z żądaniem wypłaty odszkodowania wraz z odsetkami :) Jak ich poprosisz, to zapomnij ;) Odsetki są ustawowe, więc nie mają wyboru ;)
Aha, pismo zrób w 2 kopiach, podpisz odręcznie i na jednej kopi niech Ci postawią pieczątkę, że pismo zostało dostarczone tego a tego dnia. Nie bardzo się orientuję w urzędowych pismach, ale chyba także musisz
bzdura, podstawowa sprawa - nie usuwac, nie odjezdzac. Nie pozwala to ustalic przebiegu w przypadku odmiennych zeznan.
Pan powoluje sie na sytuacje z zycia, inna, podobna:
Samochod A jedzie ulica, samochod B, szybko cofa i wjezdza na jezdnie, uderza w samochod B, niszczac klosz i gnac troche blotnik(po uwczesnej zgodzie - wina lezy po strnie kierowcy samochodu B). Panowie z obu samochodow odjechali i uprzatneli szklo. Po pojawieniu sie policji pan i
Komentarze (77)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedna rzecz, o której autor nie napisał, okres na który jest zawarte OC, zawsze przy zgłaszaniu szkody ubezpieczyciel zadawał to pytanie.
Jeśli nie my jesteśmy sprawcą kolizji, to warto poinformować osobę, która zawiniła, że jeśli wezwiemy policję, to zapłaci co najmniej 300 zł + 6 punktów
Pijany sprawca, w dodatku rozmawia przez telefon, cofając zaczepia o mój samochód. Matka (byłem nieopodal), wsiada szybko do jego samochodu, gdzie czuć alkohol. Sprawca nie reaguje na słowa "zatrzymaj się" szybko rusza przed siebie, rodzic wysiada w ostatniej chwili.
i tak:
świadków ponad 5, policja
Ogladam swoj samochod - wtedy bylem dumnym posiadaczem samochodu rodzimej produkcji marki Polonez :) - tutaj nic, ani nawet rysy.
Upewnilem sie jak to jest z tymi 30 dniami na wyplate odszkodowania to tak jak mowilem termin minal 21 wrzesnia
Odsetki sa liczone od uplywu 30 dni od zlozenia szkody czyli w moim przypadku od 21 wrzesnia, niestety pani nie
Aha, pismo zrób w 2 kopiach, podpisz odręcznie i na jednej kopi niech Ci postawią pieczątkę, że pismo zostało dostarczone tego a tego dnia. Nie bardzo się orientuję w urzędowych pismach, ale chyba także musisz
Aha, pismo zrób w 2 kopiach, podpisz odręcznie i na jednej kopi niech Ci postawią pieczątkę, że pismo zostało dostarczone tego a tego dnia. Nie bardzo się orientuję w urzędowych pismach, ale chyba także musisz
Pan powoluje sie na sytuacje z zycia, inna, podobna:
Samochod A jedzie ulica, samochod B, szybko cofa i wjezdza na jezdnie, uderza w samochod B, niszczac klosz i gnac troche blotnik(po uwczesnej zgodzie - wina lezy po strnie kierowcy samochodu B). Panowie z obu samochodow odjechali i uprzatneli szklo. Po pojawieniu sie policji pan i
Czyli samochód B uderza w samochód B i to wina kierowcy z samochodu B. Tak to ma sens