Ramy pociągów przyjeżdżają ciężarówkami ze Szwajcarii, reszta części od różnych dostawców. W #siedlce niestety tylko montaż. Ale kontrakt za miliard - ładnie brzmi i dobrze że robota będzie.
@ghost18: Przypatrz się bocznym słupkom przy wejściu (tym z przyciskiem otwierania drzwi) na dole jest kwadratowa otwierana zaślepka. Te gniazdka są ogólnodostępne.
Generalnie Flirty w KM to ożywczy powiew w jeździe pociągiem. W porównaniu do tych starych zdezelowanych pociągów, skrzeczących na potęge i parzących siedzeniami w dupę, to są one niebem.
Jedynie te piętrowe pociągi mogliby wywalić w #!$%@? (nie pamiętam nazwy) albo jakoś zreorganizować w nim miejsce na bagaże i ludzi.
Taka informacja powinna być na porządku dziennym. Cóż w tym niezwykłego: szwajcarski producent ustalił z holenderskimi władzami warunki kontraktu, zaprojektował i przetestował rozwiązanie, ale gdzieś to rozwiązanie trzeba "zmontować" - dlaczego nie w Polsce, skoro najniższa stawka godzinowa w Polsce jest prawie 10 razy niższa, niż w Szwajcarii. Czy to taki wielki powód do dumy? Według mnie - nie. Oczywiście: to bardzo dobrze, że obcy kapitał zatrudnia ludzi na naszym rynku i
Kurczę jako student budowy maszyn naprawdę fajnie się czuję czytając takie info o rozwoju naszego przemysłu których ostatnio naprawdę sporo. Widać, że potencjał mamy genialny tylko ciężko z jego wykorzystaniem. Szkoda, że do powstania większych projektów jest nam niezbędny obcy kapitał ale widać że Polak jak chce to potrafi :)
@groznaglizda333: Płacą tylko i aż tutaj podatki to też jest ważne, poza tym rozwijają naszych specjalistów i pomimo tego co niżej napisałeś, że dają tylko zlecenia to doświadczenie w las nie idzie. PESA faktycznie to powód do dumy :) A tak przy okazji to Stadler nie jest nasz faktycznie ale z tego co się orientuję to Newag jest polski? :)
Komentarze (85)
najlepsze
Jedynie te piętrowe pociągi mogliby wywalić w #!$%@? (nie pamiętam nazwy) albo jakoś zreorganizować w nim miejsce na bagaże i ludzi.
Cóż w tym niezwykłego: szwajcarski producent ustalił z holenderskimi władzami warunki kontraktu, zaprojektował i przetestował rozwiązanie, ale gdzieś to rozwiązanie trzeba "zmontować" - dlaczego nie w Polsce, skoro najniższa stawka godzinowa w Polsce jest prawie 10 razy niższa, niż w Szwajcarii. Czy to taki wielki powód do dumy?
Według mnie - nie. Oczywiście: to bardzo dobrze, że obcy kapitał zatrudnia ludzi na naszym rynku i
Dlatego bardzo dobrze, że zagraniczne koncerny przywożą tutaj kapitał - bo w ten sposób mamy, choć w części, możliwość budowania własnego kapitału.
Problemem jest jednak zbyt duży nacisk państwa. W Polsce powinna tworzyć się klasa średnia, która napędzałaby gospodarkę.
Ale jak, skoro 60% dochodu państwo nam zabiera i przejada?
Sytuacja powinna
A co do spółki akcyjnej - ze swoimi udziałami może robić co chce.
A tak przy okazji to Stadler nie jest nasz faktycznie ale z tego co się orientuję to Newag jest polski? :)