Za łepka wpakowałem do pieca puszkę jakiegoś spreja. Tak pizło, że na piętrze wyleciały szyby, a ja dostałem od ojca w------l jakiego nie zapomnę do końca życia. Dobrze, że przed wybuchem coś kazało mi schować się za murek w kotłowni...
Boze Narodzenie, lat +25 lat wstecz, z bratem przed Wigilia ganialismy u babci na dol i wrzucalismy petardy do pieca. Juz wiem, za co dostawalismy o------l co roku :D (nasz byly malutkie)
Komentarze (18)
najlepsze
@barbapapa: I nie takie szkody ludziom petardy wyrządzały.
(nasz byly malutkie)