@RzecznikWykopu: Wiadomo. Swego czasu miejscowy penerek wypowiedział wojnę siurającym po bramach/klatkach i jak kogoś dorwał, to tarzał go w jego własnych szczynach. W końcu stał się użyteczny :D
Wyobraźcie sobie dwa budynki w koszarach, które stoja niemal razem, a dokładniej pomiedzy nimi było 20-25 cm przeswit, zagadkowa budowla, ale ponad 100 letnia, no i ten prześwit, był okratowany z jednej i z drugiej strony, tak gęsto, ze jedynie kot miał szanse wejść i pewnego dnia w połowie budynku a raczej w połowie pomiędzy budynkami pojawiła się dwójka i delikatnie przykryta papierem toaletowym, co wykluczało kota.
@novak666: No były rózne wersje, że jakoś przełozył łopatkę i na łopatce miał gówno i machnał i spadło, ale rzucić identycznie i gównem i papierem to nie wykonalne i raczeł łopatki przez okrtatowanie tez by nie przełożył, w tej szczelinie, człowiek dorosły by się zakleszczył a co dopiero kucnął i jeszcze potem sie podtarł, nie dziwie się, ze Major tak prosił o ujawnienie się, bo okazało się, ze jest w jednostce
@wodzu_twardy_pal: Rozwiązanie jest proste, ktoś stawiając klocka przeniósł się w czasie. On powrócił do przeszłości a klocek został. W literaturze o zaginaniu czasoprzestrzeni ten przypadek jest nazywany "STIT" Shit Traveled In Time. W czasie podróżują przypadkowo jeszcze tylko klucze, portfele i bobry.
Pomimo kliknięcia "wykop", w zasadzie powinien być "zakop" za oszukiwanie... Po 1, liveleak, po 2, zapowiedź Rosji, i po 3 zapowiedź srogiej rosyjskiej nauczki. Człowiek w głowie już widzi te podpalenie (conajmniej!), a tu parę klep na jakąś pijaną morduchnę...
A tak na serio, jaki macie stosunek do załatwiania potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych? Dwa razy zdarzyło mi się, że koledzy, z pozoru normalni i kulturalni, poszli się załatwić w krzaki (żeby nie było, nie gdzieś w dziczy, tylko w mieście, gdzie znalezienie toalety to nie problem). Błagam, powiedzcie, że nie wszyscy tak robią. :/
@janeeyrie: W krzaki to w krzaki. Wbrew pozorom w dużych miastach jest problem z dwiema sprawami z koszami na śmieci i z toaletami. Mnie się wiele razy zdarzało pod drzewko sikać. Kupki mi się nie zdarzyło, no ale nigdy mnie sraczka nie złapała w takiej sytuacji. Mocz to dobry nawóz jest, więc sikanie na otwartej przestrzeni (gdzie smród niejako szybko ulatuje) nie jest z mojego punktu widzenia niczym karygodnym. Ogólnie
@brass: To obrzydliwe, niehigieniczne (bo gdzie potem umyć ręce? A pewnie chwilę potem do knajpy na jedzenie, bez mycia rąk, oczywiście), w każdej chwili ktoś może przyłapać, zapach wcale nie tak rzadko zostaje. Serio, nie jesteśmy zwierzętami, które muszą robić pod siebie. :/
Tak, oczywiście nie jest to fejk, szczyl lał tak długo, że gość zdążył przygotować garnek, kamerę, kominiarkę (powiedzmy) założyć, wszystko aż tryska wiarygodnością :)
@Jarek_P: A nie przyszło ci do głowy, ze robił to nie pierwszy raz i postanowili to #!$%@?ć i gdy zobaczyli, ze idzie do klatki, to na biegu nalali wody i złatwili goscia. #!$%@? pomyśl trochę chłopie.
@Jarek_P: Po zachowaniu goscia na klatce widać, ze to nie fejk, taki rzeczy idzie wyłapać, tu tez nie wiemy, czy on rzeczywiscie szcza, moze obok ich mieszkania jest melina, zul pukał do drugiego, to postanowili, go oblac woda dla zgrywy aze młodzi i się rozbrykali to jeszcze kilka kopów poszło. Gdy idzie parkiem 4 sebixów i #!$%@?ą siedzacemu na ławce zulowi kopa na pysk ze smiechem to tez fejk, bo skąd
Komentarze (63)
najlepsze
Dowódca batalionu, pewien Major zrobił
@davidoff_OB: jak idę biegać to wbiegam i zbiegam po schodach dla dobicia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Skop go
3. Ciesz się smrodem moczu na łapciach
Komentarz usunięty przez moderatora
W krzaki to w krzaki. Wbrew pozorom w dużych miastach jest problem z dwiema sprawami z koszami na śmieci i z toaletami. Mnie się wiele razy zdarzało pod drzewko sikać. Kupki mi się nie zdarzyło, no ale nigdy mnie sraczka nie złapała w takiej sytuacji.
Mocz to dobry nawóz jest, więc sikanie na otwartej przestrzeni (gdzie smród niejako szybko ulatuje) nie jest z mojego punktu widzenia niczym karygodnym. Ogólnie
#!$%@? pomyśl trochę chłopie.
Gdy idzie parkiem 4 sebixów i #!$%@?ą siedzacemu na ławce zulowi kopa na pysk ze smiechem to tez fejk, bo skąd