Tak się w Krakowie dusi konkurencję w zarodku
![Tak się w Krakowie dusi konkurencję w zarodku](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_JXxNnp8no64EeI0Nwa1xg8Jp8I44WnEb,w300h194.jpg)
Krótki przykład jak w Krakowie dusi się konkurencję w zarodku. Sprawa dotyczy międzynarodowej firmy Uber, która od niecałych 2 tygodni jeździ po Krakowie świadcząc usługi tanich przewozów (dużo taniej niż TAXI). Najpierw był zmasowany atak Skarbówki, magistratu i...
- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
Komentarze (172)
najlepsze
Załóżmy hipoteczna sytuacje:
Jestem taksówkarzem z licencja, mającym firmę, legalnie odprowadzająca podatki. Pracuje w korporacji XXX i miesięczne wychodzi mi około 3 tys na czysto. Oferuje niewygorowane stawki powiedzmy 1.80zl za km. W moim mieście są 3 korporacje taxi z podobnymi cenami.
Nagle w mieście pojawia się uber i oferuje tańsze stawki, ale tylko dlatego, że
W uberze tez oddajesz cześć z kursu na jego poczet chyba 20%. Wiec różnica w cenie wynika w większości tylko i wyłącznie z tego, że w uber ze kierowcy nie maja firm lub uber ich nie zatrudnia, nie opłacają większego OC itp.
Skoro tak to w moim mniemaniu jest to nie uczciwe I zabija i tak
W ICarem już dawno nie jechałem złomem ... coś ten wykop mi śmierdzi bólem d. lub sponsoringiem
Komentarz usunięty przez moderatora
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,17825724,Uber_a_taksowki__Przewoz_osob_korzysta_z_braku_egzekucji.html#BoxLokKrakLink
Nie musimy tworzyć specjalnych paragrafów na Ubera, przepisy pozwalające walczyć z taką działalnością już mamy. Wystarczy je egzekwować. Rozmowa z Magdaleną Kwoską, ekspertem rynku taksówkarskiego.
Gabriela Łazarczyk: Przewóz osób w Polsce - poza pewnymi wyjątkami - jest od półtora roku nielegalny. Dlaczego w Krakowie czy Warszawie firmy omijające przepisy nadal świetnie się mają?
Magdalena Kwoska: Prawo mówi jednoznacznie, kto, gdzie i w jaki sposób może przewozić osoby. Na terenie aglomeracji miejskiej w samochodach mieszczących mniej niż siedem osób mogą to robić tylko taksówkarze, którzy uzyskali licencje. To niestety tylko teoria, bo prawo nie jest egzekwowane. Żeby wyplenić proceder uprawiany przez Uber czy Eko, potrzeba częstszych kontroli. Im więcej mandatów, tym mniej kierowców brałoby na siebie ryzyko utraty kilku tysięcy złotych. Obecna częstotliwość kontroli w ogóle ich nie odstrasza. Co gorsze, wiele kar pozostaje na papierze. Dla porównania: nieopłacone przez kierowców mandaty są potem ściągane z ich podatków - czemu by w ten sposób nie egzekwować kar od nieuczciwych przewoźników?
Komentarz usunięty przez moderatora
USTAWA z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
Art. 34. 1. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.
Art. 38. 1. Zakład ubezpieczeń nie odpowiada