Fiskus łupi rodzinę
Choć zrobili wszystko zgodnie z informacją uzyskaną od urzędnika i byli przekonani, że przysługuje im zwolnienie z podatku, to okazało się, że tak nie jest. Teraz muszą zapłacić kilkanaście tysięcy złotych....
szasznik z- #
- #
- #
- 72
Choć zrobili wszystko zgodnie z informacją uzyskaną od urzędnika i byli przekonani, że przysługuje im zwolnienie z podatku, to okazało się, że tak nie jest. Teraz muszą zapłacić kilkanaście tysięcy złotych....
szasznik z
Komentarze (72)
najlepsze
Wszyscy Polacy którzy wyjeżdzają za granicę do pracy, to zdrajcy. Popierniczyło się w główkach
moje true story: u ojca w pracy dostali akcje - płacić podatek czy nie płacić? Nikt nie wie. Małżeństwo pracujące w tym zakładzie wysyła osobne pisma do Ministerstwa Finansów z zapytaniem. Po jakimś czasie dostają odpowiedzi.:
@dasiekTB: grubo :)
co ciekawe jak kaczmarek namawiał czy nie? jedną babkę z lsd do jakiegoś lewego biznesu to ta poczuła się tak zaszczuta, że strzeliła sobie w głowę :).
To teraz podatnik, który ulega podszeptom co powinnien sobie zrobić ?
Jeżeli bliskie Ci jakiekolwiek z powyższych zdań, jesteś współwinny tego że w kraju aparat fiskalny zachowuje się jak cwaniaczek liczący na najmniejszy błąd nieświadomego przeciwnika by ograbić go do czysta. Nie wiem skąd się biorą ludzie którzy faworyzują taki sposób zachowania instytucji państwowych (które powinny być przykładem transparentności
opis odnośnika
Artykuł jest tylko skrótem i nie oddaje istoty problemu, czyli kredytu mieszkaniowego. Jeśli mieszkanie kupiłbym za gotówkę to podatku bym nie zapłacił. Jednak ja musiałem kupić mieszkanie na kredyt. Przy sprzedaży mieszkania musiałem spłacić kredyt a tym samym pozbyłem się sporej części przychodu. Natomiast na nowe mieszkanie musiałem wydać cały przychód.
Wziąłem
Szybciutka wycena budynku i jeb podatek wraz z odsetkami za cztery lata!!! Ja i żona osobno bo tylko ja złożyłem oświadczenie ! W US nie uznają
Us widział akt notarialny przy pierwszym rozliczaniu i nie było żadnych uwag to mnie rozpie.......la!
Otto von Bismarck
Swoją drogą, co to za kretyński zwyczaj? "Interpretacja" przepisów? Dlaczego przepisy pisze się w taki sposób, że bez oficjalnej "interpretacji" nie da się ich używać?