Niemieccy przesiedleńcy odzyskali gospodarstwo na Mazurach
Sąd Okręgowy w Olsztynie orzekł, że to Lukaschewscy, którzy wyjechali do Niemiec w 1986 roku, są właścicielami gospodarstwa w Kanigowie. Uchylono orzeczenie sądu rejonowego w Nidzicy, który orzekł, że gospodarstwo należy przez zasiedzenie do Kazimierza Smolińskiego, mieszkającego w nim od 1983 roku. Czy to początek fali zwrotów mienia?
toxica z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
Tytuł wykopu jest nieco mylący, w jakiś sposób sugeruje że chodzi o niemieckich przesiedleńców z czasów tuż powojennych (choć opis to nieco rozjaśnia), a ta mazurska rodzina przeżyła w PRL ładny kawał czasu przynajmniej do lat 80 i zwyczajnie wykorzystała okazję na lepsze życie w demokratycznym kraju.
Jakbyś się przeniósł z Warszawy do Krakowa, a ktoś w Twoim Warszawskim mieszkaniu by zamieszkał, to też byś chciał je odzyskać. Ta sprawa nie ma nic wspólnego z wojennymi przesiedleniami czy reperacjami.
Gdyby ci Polacy wyjechali do Szwecji, to teraz pies z kulawą nogą by się sprawą nie zainteresował. A
W latach 80. ludzie - w tym w dużej liczbie mieszkańcy Warmii i Mazur - uciekali do RFN, gdzie starali się o obywatelstwo. Władze ludowe ochoczo przejmowały ich mieszkania i gospodarstwa (nawet w "Zmiennikach" mamy nawiązanie do tego zjawiska), w tym zwykle z pogwałceniem ówcześnie obowiązującego prawa. Później doszło do czegoś, co można nazwać "praniem brudnych domów" - nielegalnie przejęte
Pogratulować :)
http://img.demotywatory.pl/uploads/1252359404_by_Makar00n_500.jpg
Położyłeś mnie swoją argumentacją co do nieprawdziwości niezawisłości sądownictwa. Kaligula nazwał się bogiem, więc sądy w Polsce są podatne na wpływy.
Decyzje sędziów są zależne od ich humorów. Tak też jest, masz rację. Co rusz można przecież przeczytać w uzasadnieniach wyroków, że sąd nie da odszkodowania dla przykładu, bo sędzina ma okres.
Moje komentarze świadczą o braku u mnie niezawisłości? Wiesz w ogóle co napisałeś?
A ostatnie zdanie przebiło poprzednie.
http://ofg.pl/na-fali/moze-odniemczymy-mazurow-3314
Jak się komuś nawet nie chce pogooglować i wali w tarabany: "Niemiec u bram", to mi się już nawet nie chce dyskutować.