Zakaz jazdy rowerów przed komendą miejską. Na wniosek policji
Przed komendą miejską nie wolno jeździć rowerem! Chcąc pokonać te kilkadziesiąt metrów, trzeba nadłożyć drogi, dwukrotnie przejeżdżając w poprzek ruchliwej ul. ks. Popiełuszki. Szykanę wprowadził Miejski Zarząd Dróg i Transportu na wniosek policji.
Oskargrzyb z- #
- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
I jeszcze po fakcie wyjdzie taki Zenek Policaj i wciska ludziom bezczelnie ciemnotę, że skierowanie
tu masz odpowiedź:
Kierowaniem pojazdem uprzywilejowanym nie powinno wyłączać mózgu i zapominania przepisów drogowych. Włączanie się do ruchu wymaga uwagi i rozwagi. Życie to nie film, gdzie jazdę rozpoczyna się od wyskoku autem z garażu i płynne włączenie się do ruchu spektakularnym poślizgiem.
To nie jest tak, że pojazd uprzywilejowany musi włączyć sygnał dźwiękowy i świetlny? Rowerzysta to pewnie takie samobójcze zwierze, które odruchowo pcha się w wyjazd z komendy, kiedy słyszy ten dźwięk.
Oczywiście niektóre pasy w standardzie ekspresówki, czyli 3,5 metra, kiedy autobus może mieć co najwyżej 2,55cm szerokości z lusterkami...
Nie mówię już o dodatkowym proficie - węższy pas to ostrożniejsza i wolniejsza jazda kierowców.
W takich sytuacjach wcale im się nie dziwię.