ta... marzenie... już tak kiedyś było, stałem jak pajac całą noc, gapiłem się na te iskierki na niebie i powtarzałem marzenie, a jak przyszedł weekend to znowu nic nie wyrwałem :P
Orion leży na wschodzie teraz, radiant wylatuje z niego, a więc należy wodzić wzrokiem ok 40-50 stopni od niego(w różne strony) tak aby wzrok był mniej więcej skierowany na część nieba znajdującego się 50 stopni nad horyzontem.Radiant roju w ciągu nocy przemieszcza sie z wschodu na zachód.
Z moich obserwacji wynika że ten radiant wcale nie mówi gdzie trzeba patrzeć, tylko mówi o tym w którym kierunku lecą spadające gwiazdy. Możesz patrzeć w inną zupełnie stronę nieba i i tak zobaczysz spadającą gwiazdę jeśli poprowadzisz prostą w kierunku jej przylotu to znajdziesz radiant czyli w tym wypadku okolice Oriona.
Komentarze (48)
najlepsze
A w barku pewnie ubędzie - równowaga musi być!
Potwierdzenie tej informacji tutaj: http://www.pkim.org/?q=pl/orionidy_2009
Maksimum może przedłużyć się do 22.
http://gallery.astronet.pl/images/02732.jpg mapka roju