Są ludzie, którzy postanowili porzucić swoje dotychczasowe życie i zająć się zawodowo tym co ich pasjonuje, daje satysfakcję i jak się okazuje całkiem dobre pieniądze.
Jedną z takich osób jest - Michał Szafrański z bloga
jakoszczedzacpieniadze.pl
O nim i jego wpływie na mnie słów kilka.
Ponad miesiąc temu, podczas jednego ze spacerów z bliźniakami, doszedłem do wniosku, że z słuchania muzyki, prócz relaksu, pożytku większego nie mam. A przecież mogę połączyć przyjemne z pożytecznym. Chłopcy śpią, a ja w tym czasie mogę poszerzać swoją wiedzę. Nie pamiętam już czego poszukiwałem. Z pewnością informacji związanych z rozwojem własnego biznesu. W każdym razie trafiłem na podcast Michała.
Przyznam szczerze, dla mnie była to nowa jakość. W końcu trafiłem na materiał, który zawiera nie tylko wartościowe informacje, ale również jest zrealizowany na światowym poziomie. Podobnie jak i zawartość jego bloga, który aż kipi od przydatnych informacji, konkretnych porad i sposobów nie tylko na oszczędzanie ale i na zarabianie pieniędzy w sieci.
Sama historia Michała jest niezwykła. To co powoduje, że w pierwszym odruchu człowiek puka się w czoło to fakt, że zrezygnował ze stałej, dobrze płatnej pracy by… zostać blogerem. Mało tego okazuje się, że prowadzenie bloga o finansach osobistych, pisanie i mówienie o rzeczach z pozoru ciekawych jedynie dla księgowych może być nie tylko pasjonujące, ale również niezwykle dochodowe.
Michał Szafrański na jednej tylko akcji, która dotyczyła opisu lokaty dostępnej w jednym z banków, w którym to opisie znalazł się link afiljacyjny, zarobił blisko 70tys. zł. Tak! Siedemdziesiąt tysięcy!
Potem okazuje się, że w jednym kwartale realizuje ponad 3/4 planu rocznego zarabiając na blogu oraz aktywnościach około blogowych – 160tys. złotych. Niesamowity wynik!
Jakby tego było mało. Początki bloga to lipiec 2012. A już za rok 2013 Michał zdobył wyróżnienie główne oraz główną nagrodę w kategorii Profesjonalne i Firmowe w plebiscycie Blog Roku 2013.
Niezwykłe jest to, że Michał w swoich działaniach jest totalnie transparentny. Podaje nie tylko swoje dochody, ale także sposoby na osiąganie takich wyników. Nie ukrywa linków afiljacyjnych, dzięki którym zarabia.
W działaniach blogowych Michała widać wpływ jego, chyba nie przesadzę używając tego słowa, idola – Pata Flynna, autora bloga www.smartpassiveincome.com. No, ale jeśli czerpać to tylko od najlepszych – a Pat z pewnością jest na czele elity. Był on jedną z osób, które znalazły się na wspomnianym banerze z maratonu.
Michał pokazał mi, że determinacja, konsekwencja w działaniu i jasno określone cele to elementy, dzięki którym można osiągnąć sukces. Że można żyć z pasją i jednocześnie żyć z pasji. I za to właśnie wielkie DZIĘKUJĘ!
Na koniec Tobie również życzę abyś w swoich poszukiwaniach trafiał na osoby, które będą Cię inspirowały i motywowały do działań, które sprawią, że pasja stanie się Twoim sposobem na życie.
Ps. Jeśli czujesz, że brakuje Ci motywacji do działania, polecam wysłuchanie 42 odcinka podcastu „Więcej niż oszczędzanie pieniędzy”. Poznasz dzięki niemu historie Michała opowiedzianą przez niego samego. Ciekaw jestem czy na Tobie zrobi podobne wrażenie jak zrobił na mnie..
pozdrawiam
Marcin
marcingajewski.com.pl