W Polsce wiekszosc organizacji polega na tym, zeby jak najglosniej krzyczec, bo wtedy beda w telewizji. A jezeli cos trzeba zrobic czego nie pokaza, to ze swieca rzucac. Przyklad
- Rospuda - telewizja, kamery. Pelno ludu (zapamietalem kobiete, ktora najpierw powiedziala, ze nie wiedziala ze takie wspaniale dziedzictwo mamy w Polsce, a potem ze nie moze bez niego zyc... ciekawe :) ) ogolnie duza impreza. Ja odnioslem wrazenie, ze przyroda to tam
Ja bym bardzo chcial zeby rownoscia plci zajmowal sie ktos, kto jest za rownoscia, a nie za szowinizmem, nie wazne czy kobiecym czy meskim. Zreszta, chyba kazdy sie zgodzi, ze pracodawca zatrudniajacy faceta z gorszym wyksztalceniem niz kobiete z lepszym - to kretyn. Za ta sama kase mialby lepszego specjaliste. Facet, ktory bije kobiete, to gnoj bez jaj co umie sie wyzywac tylko na slabszych. Wiec chyba nie jest tak zle z
tak jak napisano w artykule - to kwestia kompleksów.
Niektórzy ludzie zdobyli szacunek, poklask i uznanie z racji swoich dokonań, nietuzinkowości, ciężkiej pracy czy czegoś podobnego - i wtedy uznajemy kogoś za wybitnego.
Natomiast część wybiera prostszą drogę - zamiast pracować nad sobą, pracują nad innymi, by owi inni byli gorsi - MY ratujemy przyrode, a WY niszczycie (MY > WY), MY szanujemy kobiety a WY byście je oglądali i obracali w
Nie wszystkie feministki. Sa i dobre feministki, tak jak i dobrzy ekolodzy, politycy itd. Ale ich nie widac, bo maja w dupie rozglos, poprostu chca robic to co robia dobrze.
Ja jestem za równo uprawnieniem. Ale feminizm wg mnie to totalna władza dla kobiet. Gdyby te babsztyle dostały się do władzy to priorytetem naszego rządu były by właśnie takie billboardy. Na szczęście widzę że Polacy mają pod tym względem dużo rozsądku.
Przeciwieństwem kobiety nie jest mężczyzna, lecz feministka.
One są głupie i tyle, a z takimi lepiej się nie zadawać. Głośno krzyczą, a same nie wiedzą czego chcą.
Ale jak ktoś tam napisał wyżej, są feministki "normalne" - ba, znam taką dość dobrze. Nie obnoszą się z tym naokoło, bo to jest po prostu ich zdanie. Te feministki telewizyjne i gazetowe to kolejni zawodnicy w wyścigu szczurów. My wiemy lepiej, wy jesteście głąby,
Tyle ze tych akcji (odnosnie przemocy itd) jest duzo mniej. Wiecej jest takich. Kompletnie bezsensu i nastawionych na rozglos. Ja jestem troche inny. Lubie poznawac inne poglady, totez bylem na stronach feministycznych. Zdziwilo mnie ze nie mowia one o tym, jak pomoc osobom zgwalconym, bitym itd. tylko zajmowaly sie pluciem na kosciol, katolikow, facetow, kobiety, ktore z wlasnej nie przymuszonej woli zostaja w domu przy dzieciach.
To nie cios w kobiety, tylko w glupote. A ta przypadlosc jest bardzo tolerancyjna, lubi kazda grupe spoleczna i nie zwaza na narodowosci czy kolor skory :)
Są trzy drogi na promowanie się i zwrócenie na siebie uwagi. Ciężka praca i osiągnięcie czegoś, robienie z siebie idioty, robienie z siebie (swoich poglądów) ofiary. Kolejność jest nieprzypadkowa. Jak widać ostatnie wymaga najmniej wysiłku.
na każdym możliwym kroku podkreślają że nie ma kobiet nie ma mężczyzn - równi jesteśmy, płeć się nie liczy itp itd, a z drugiej domagają się dla kobiet tego i owego
inna ciekawostka to takie coś że wg feministek - samiec to twój wróg - obojętnie kto ojciec, mąż, kochanek, szef, kolega - ale mimo tego chcą być takie jak mężczyzna i to nie byle jaki pierwszy lepszy robotnik
socjalizm jest to taki system w którym mówi się jedno, robi się coś dokładnie przeciwnego pod pozorem tego co się mówi - walka o równouprawnienie jest tego doskonałym przykładem, to samo demokratyzacja - czyli wybieranie jest OK ale tylko jak wybiorą naszych (Buzek, Irlandia, Austria czy nawet Polska)
Gdy chce się coś pokonać to po walce, następuje zwycięstwo i już nie trzeba walczyć. Feministki o tym zapomniały i same teraz kreują sobie cel.
Powinny przyjąć postawę pokazującą, że kobiety są silne i na równi z facetami i nie pokazywać jak są upokarzane.
Teraz, choć mogły już dawno osiągnąć swój cel, cały czas im się wydaje, że muszą walczyć i próbują utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że kobiety są gorsze.
Komentarze (102)
najlepsze
- Rospuda - telewizja, kamery. Pelno ludu (zapamietalem kobiete, ktora najpierw powiedziala, ze nie wiedziala ze takie wspaniale dziedzictwo mamy w Polsce, a potem ze nie moze bez niego zyc... ciekawe :) ) ogolnie duza impreza. Ja odnioslem wrazenie, ze przyroda to tam
Niektórzy ludzie zdobyli szacunek, poklask i uznanie z racji swoich dokonań, nietuzinkowości, ciężkiej pracy czy czegoś podobnego - i wtedy uznajemy kogoś za wybitnego.
Natomiast część wybiera prostszą drogę - zamiast pracować nad sobą, pracują nad innymi, by owi inni byli gorsi - MY ratujemy przyrode, a WY niszczycie (MY > WY), MY szanujemy kobiety a WY byście je oglądali i obracali w
Tylko nie mów, że nie ma.
hmm nie widze dużej różnicy...
W imieniu wszystkich normalnych kobiet przepraszam za feministki :-(
My(normalni faceci) i tak was kochamy(normalne kobiety) :)
One są głupie i tyle, a z takimi lepiej się nie zadawać. Głośno krzyczą, a same nie wiedzą czego chcą.
Ale jak ktoś tam napisał wyżej, są feministki "normalne" - ba, znam taką dość dobrze. Nie obnoszą się z tym naokoło, bo to jest po prostu ich zdanie. Te feministki telewizyjne i gazetowe to kolejni zawodnicy w wyścigu szczurów. My wiemy lepiej, wy jesteście głąby,
Byłabym się zgodziła z tobą, gdyby nie drobny szczegół:
Faceta, ktory bije zone bez powodu...
Moim zdaniem, nigdy nie ma wystarczającego powodu, aby bić osobę słabszą fizycznie.
Tyle ze tych akcji (odnosnie przemocy itd) jest duzo mniej. Wiecej jest takich. Kompletnie bezsensu i nastawionych na rozglos. Ja jestem troche inny. Lubie poznawac inne poglady, totez bylem na stronach feministycznych. Zdziwilo mnie ze nie mowia one o tym, jak pomoc osobom zgwalconym, bitym itd. tylko zajmowaly sie pluciem na kosciol, katolikow, facetow, kobiety, ktore z wlasnej nie przymuszonej woli zostaja w domu przy dzieciach.
Ja np jestem za tym
Tak mi się nasunęło: są cycki, będzie główna... :D
Taa... męskie.
na każdym możliwym kroku podkreślają że nie ma kobiet nie ma mężczyzn - równi jesteśmy, płeć się nie liczy itp itd, a z drugiej domagają się dla kobiet tego i owego
inna ciekawostka to takie coś że wg feministek - samiec to twój wróg - obojętnie kto ojciec, mąż, kochanek, szef, kolega - ale mimo tego chcą być takie jak mężczyzna i to nie byle jaki pierwszy lepszy robotnik
Powinny przyjąć postawę pokazującą, że kobiety są silne i na równi z facetami i nie pokazywać jak są upokarzane.
Teraz, choć mogły już dawno osiągnąć swój cel, cały czas im się wydaje, że muszą walczyć i próbują utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że kobiety są gorsze.
To tak