@Wayne_Schlegel: Ja akurat mam bardzo mądrego boksera. Nie mówię do niego komendami, mówię jak do człowieka i większość rozumie. Naprawdę taki ogarnięty, i tak to potrafi wykorzystywać, że masakra. Jak powiem mu że poszukamy kreta, to zaczyna kopać najbliższą kretowinę. Myszy szuka w zakamarkach. Rozróżnia też przełyk od kości od piłki i od pluszaka- tzn to czym wyrażę zainteresowanie, od razu łapie żeby się ze mną pobawić.
Też miałem boksera od szczeniaka i odruch ssania utrzymywał mu się dosyć długo, pewnie gdyby go podtrzymywać przez smoczek to ssał by do starości. Tyle tylko, że to niezdrowe na zgryz i u zwierząt i u ludzi, by korzystać ze smoczka za długo.
@jamaz: Pies, a raczej chyba suka (sądzac po imieniu i oczach ;-) ) jest stosunkowo młody, może też był zbyt wcześnie odstawiony od cyca. Zresztą miałem jamnika, który będąc już podstarzałym kawalerem, wykopał z klamotów stary smoczek mojej córki i z mety wiedział co z nim robić. Śmiechu było co niemiara.
@Wayne_Schlegel: mój kuzyn miał kota, który był za wcześnie zabrany od kotki, i potrafił znaleźć sobie zagięcie na tshircie i zacząć je ssać, potrafił pół koszulki zaślinić udeptując i ssąc :P
@NoLajf: To skutek spłaszczenia pyska i zniekształcenia kanałów nosowych - on nie tyle chrapie, co się po prostu dusi. A to u wielu psów hodowanych i krzyżowanych w tym kierunku (boksery, buldogi, pekińczyki, shi-tsu itp) kończy się zawałami.
Komentarze (26)
najlepsze
Jak powiem mu że poszukamy kreta, to zaczyna kopać najbliższą kretowinę. Myszy szuka w zakamarkach. Rozróżnia też przełyk od kości od piłki i od pluszaka- tzn to czym wyrażę zainteresowanie, od razu łapie żeby się ze mną pobawić.
Z kotem współpracuje, wzajemnie
Zresztą miałem jamnika, który będąc już podstarzałym kawalerem, wykopał z klamotów stary smoczek mojej córki i z mety wiedział co z nim robić. Śmiechu było co niemiara.