Uwaga na Januszy biznesu!
Padłem ofiarą nieuczciwego sprzedawcy/serwisu i chcę przed nim przestrzec innych - także proszę o wykop efekt.
Historia:
- 9 września 2014 roku zakupiłem na allegro(załączam screen aukcji) laptopa DELL Precision M4500(poleasingowy z pół roczną gwarancją) od użytkownika centkomp- sklep KOMP-NET z Torunia.
- 26 stycznia laptop się wyłączył i nie chciał włączyć. Po kontakcie ze sklepem(zgubiłem fakturę) kazano mi go odesłać do nich na gwarancję.
- 27 stycznia go odesłałem (reklamacja z tytułu gwarancji)
- 29 stycznia został odebrany przez serwis.
- następnie przez bardzo długi czas nie mogłem uzyskać od sklepu informacji co się dzieje z komputerem. Jedyne co mogli mi powiedzieć to "Sprzęt odesłany do dostawcy. Oczekujemy na sprzęt.".
- 3 marca w końcu kurier przywiózł mi laptopa - po otworzeniu i uruchomieniu okazało się, że nie wykrywa baterii.
Ponadto zdjąłem klapę z laptopa i zobaczyłem, że kilka plomb jest zerwanych(mam ich zdjęcia) - od razu zadzwoniłem do szefa tego sklepu w celu poinformowania go o zaistniałej sytuacji( olał sprawę). Tego samego dnia go odesłałem.
I tutaj bardzo ważna informacja- razem z laptopem załączyłem trzy pisma:
1. prośba o wydanie kopii faktury
2. prośba o udzielenie mi informacji co zostało wymienione/naprawione i w jaki sposób
3. pismo reklamacyjne z tytułu niezgodności towaru z umową
- nie otrzymałem pisemnej odpowiedzi o ustosunkowaniu się sklepu do mojego żądania naprawy z reklamacji ani odpowiedzi na żadne inne pismo
- 20 marca wysłałem do nich maila z prośbą o merytoryczne odniesienie się do mojej reklamacji - w odpowiedzi otrzymałem jak zwykle: "Sprzęt odesłany do dostawcy. Oczekujemy na sprzęt."
- po kolejnym okresie oczekiwania otrzymałem 26 marca laptopa(wygląda, że działa) lecz nie otrzymałem żadnych dokumentów.
Z tego co wiem to jeżeli była wymieniona płyta główna- na obudowie mam inny service tag a w biosie inny(
włożona płyta pochodzi z innego modelu notebooka a konkretnie Dell Latutide E6510)
Sklep za wszelką cenę nie chce mi udzielić takich informacji tłumacząc się, że to nie oni naprawiali tylko jakiś "dostawca". Tak samo moja prośba o wydanie mi kopii faktury została zignorowana.
Podsumowując od 26 stycznia do 26 marca przez równo 2 miesiące byłem bez komputera a sklep robił wszystko aby zrzucić z siebie odpowiedzialność za niego- przeciągając naprawę, unikając udzielenia jakichkolwiek informacji o statusie i rezultacie naprawy.
Dzisiaj pojawiły się kolejne objawy czyli: same z siebie zresetowały się ustawienia biosu(pewnie wsadzili mi jakąś padniętą baterię). Ok ustawiłem datę, godzinę i tryb pracy dysku w biosie ale pewnie za jakiś czas znowu się to przytrafi. Godzinę później zamknąłem klapę laptopa i za jakiś czas ją otworzyłem - komputer się wybudził z uśpienia lecz nie było na ekranie żadnego obrazu(po podłączeniu do monitora obraz był). Po odłączeniu od prądu wyjęciu baterii i odczekaniu jakiegoś czasu przy ponownym uruchomieniu obraz już się pojawił.
Jutro odsyłam ponownie sprzęt do sklepu z tytułu niezgodności towaru z umową... Pewnie kolejny miesiąc na prowizorycznie organizowanym zabytkowym sprzęcie....
Rzecznik praw konsumenta radził mi abym go odesłał ponownie z tytułu niezgodności towaru z umową co jutro uczynię.
Także przestrzegam wszystkich przed tym sklepem. Dopóki chcesz kupić wszyscy są mili ale gdy coś się popsuje to jesteś wrzodem na dupie.
Komentarze (6)
najlepsze
po odebraniu laptopa z naprawy masz gwarancję rękojmi na okres określony w ustawie na wszystko co było naprawiane i dlatego też potrzeby jest dokument potwierdzający co było wymieniane
1. Obsługa zawsze nie miła - w szczególności właściciel/szef - na pytania zawsze odpowiadał opryskliwie.
2. Zamawiałem u nich parę razy części - nigdy się nie odezwali, pomimo że niby mieli to załatwić w ciągu paru dni
3. Zamówiony komputer - kupiony na allegro we wtorek allegro, mailowo poinformowałem, że odbiorę w piątek.
Komentarz usunięty przez moderatora