Wydawcy Prasy chcą zaostrzenia prawa autorskiego - zakaz pożyczania książek?!
Wszystko dla kasy, społeczeństwo nie ma nic do powiedzenia. Nie liczy się dobro obywateli tylko zysk tego a tamtego. Im bardziej zamieszane wypunktowane, ograniczone jest nasze prawo tym łatwiej zrobić z nas złodziei i piratów. Pomijam skandaliczna próbą lobbowania na rzecz swoich interesów bez licencji lobbysty zgodnie z ustawa o lobbingu. WSTYD!!
kaczor z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najlepsze
no i oczywiście aby pożyczyć lub skopiować trzeba posiadać legalną wersje utworu...
Nie są to jakieś dramatyczne zmiany, które jak mówi opis: "zakaz pożyczania książek?!", ale jednak będą utrudniać dzielenie się muzyką... już nie będzie można przegrać od kolegi, a kolegą nie pożyczy nam jeśli nie ma oryginalnej płytki...
smutne to
- Nie przeczytałeś lektury? Siadaj, pała.
- Proszę pani, ale mnie nie stać na tą książkę.
Biblioteki istniały od chwili pojawiania się słowa pisanego, nie da, się ot tak, przekreślić 5 tys. lat "tradycji".
Poza tym książki (płyty także powinny być) są słusznie traktowane jako produkt. Kawałek papieru z którym właściciel może zrobić co chce. Pożyczyć, pognieść, spalić, przerobić na papier
Przecież taką rekompensatę otrzymują wydawcy od każdego nośnika danych i każdego urządzenia które potencjalnie może służyć do kopiowania materiałów objętych prawem autorskim. Mowa tu o nośnikach optycznych, magnetycznych, kserokopiarkach, napędach optycznych, itp. Stawki są nie małe bo sięgają bodajże około 5%.
A panu Wiesławowi Podkańskiem życzę miłych wczasów na Majorce, w końcu sobie zasłużył takim lobbowaniem....