@kubako: To długa historia ,która ciągnęła się miesiącami, ale w dużym skrócie. Zaczęło się od tego, że poznałem chrześcijankę, która mówiła mi o Bogu i chrześcijaństwie w taki sposób jaki wcześniej nie znałem. Potem doszło do obalenia pewnym mitów w jakie wierzyłem odnośnie biblii. Widziałem w niej sporo sprzeczności. Zadałem więc parę pytań odnośnie biblii pewnemu pastorowi (do którego dała mi kontakt tamta chrześcijanka). I co mnie zdziwiło, miał odpowiedzi. I
W czasie modlitwy za tego nawróconego, ten po prawej w studiu zaczął płakać. Pewnie zrozumiał w jak kiepskiej sytuacji znalazł się Mohamed. Arabia Saudyjska to jeden z najbardziej fundamentalnych krajów na świecie. Jedyna legalna religia w Arabii to islam. Posiadanie krzyża lub biblii jest karane cieleśnie. Przejście z islamu na inną wiarę jest równoznaczne z karą śmierci. Szkoda chłopa, że żyje w takim kraju, gdzie ktoś nakazuje mu pod karą śmierci wierzyć
@Nivis: Dokładnie i pomyśleć, że niektórym nie podoba się, że dominujący u nas jest Kościół rzymskokatolicki taki zabobon, zacofanie. Powinniśmy się cieszyć, że to właśnie ta religia jest dominująca w naszym kraju. Nie wierzysz w Boga? masz swobodę, co najwyżej nie wpuścisz kolędy. Nie chcę tutaj brzmieć jak: "bo inni mają gorzej to myśmy powinni się cieszyć z tego co jest" ale naprawdę powinniśmy docenić stan, który mamy.
Widząc to przypomniało mi się jak raz byłem na koncercie punkowej kapeli z Algierii. Darli ryja "Fuck Allah" i ogólnie, że wszelka religia to zło. Na prawdę niecodzienny widok zobaczyć takich ciapaków. Prosili też żeby nie robić zdjęć ani nie nagrywać, bo by to się mogło dla nich fatalnie skończyć.
O bogach nie mogę wiedzieć ani czy istnieją, ani czy nie istnieją, ani też jaka jest ich istota i jak się pojawiają.
Wiele bowiem rzeczy stoi na przeszkodzie, aby można było coś o tym wiedzieć; niemożliwość odpowiedniego doświadczenia zmysłowego i krótkość życia człowieka. - Protagoras z Abdery
Komentarze (193)
najlepsze
@Kugler: Co Cię przekonało do tego, że Bóg istnieje?
Zaczęło się od tego, że poznałem chrześcijankę, która mówiła mi o Bogu i chrześcijaństwie w taki sposób jaki wcześniej nie znałem.
Potem doszło do obalenia pewnym mitów w jakie wierzyłem odnośnie biblii. Widziałem w niej sporo sprzeczności. Zadałem więc parę pytań odnośnie biblii pewnemu pastorowi (do którego dała mi kontakt tamta chrześcijanka). I co mnie zdziwiło, miał odpowiedzi. I
Szkoda chłopa, że żyje w takim kraju, gdzie ktoś nakazuje mu pod karą śmierci wierzyć
Życzę zdrówka :)