Chilli Eating Contest - coś dla prawdziwych twardzieli
Zawody w jedzeniu ostrych papryczek. Zaczyna się dość łagodnie, ale kończy piekielnie.
PanKabaczek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
Zawody w jedzeniu ostrych papryczek. Zaczyna się dość łagodnie, ale kończy piekielnie.
PanKabaczek z
Komentarze (118)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A jakby taki szejk się najadł papryczek a potem zrobił co lubi?Musiałby chyba z 5000 dołożyć.
@bezedura: Ludzie co wy z tym pieczeniem dupy?
Smarujecie sobie odbyt tymi papryczkami czy co?
Jadam te srednie papryczki scotch bonnet( dla wiekszosci juz za ostre) codziennie i nigdy nie mialem zadnego pieczenia w tylku. Skad takie pomysly?
Szacun. Zdarzyło mi się spróbować "The Source" w liczbie kilku kropel (Source ), kiedyś miałem balkonową hodowlę, gdzie Red Savina Habanero było podstawą. Szacunek dla uczestników!
@PiesPedzel: Nic nie robi człowiekowi lepiej niż kilka farfocli przeżutego chilli o mocy ponad 1000000 SHU wylatujących nosem podczas rzygu. Polecam tego allegrowicza! (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@caffe: 9:54 :) :)!!!
A napisałem jako uczestnik dlatego, bo sam takie konkursy prowadziłem ;)