Mój ojciec od ponad 20 latach chodzi z aparatem po lesie i fotografuje ptaki. To nie jest jego źródło utrzymania, ale Hobby, i hobby na tyle drogie, że ładuje w nie 60% swojej każdej wypłaty, a to nowy obiektyw, a to nowy namiot maskujący aby ptaki go nie widziały. Wygląda jak snajper w dżungli tyle, że z aparatem. Wysyła czasem bo właściwie pod namową mojej matki zdjęcia
@Bialy88: Jakie klatki? Jakie sweet focie? Chyba właśnie lepiej, że wiemy co tam żyje, przynajmniej można objąć teren jakąś formą ochrony. Ludzie, którzy się na te ptaki natknęli to nie przypadkowi fotografowie, tylko zorganizowana ekipa z organizacji zajmującej się ochroną dzikiej przyrody i dobrze wiedzą co robią.
@Bialy88: Chyba mało wiesz o pracy ornitologów. W przypadku wielu gatunków ptaków nie da się stwierdzić w 100% co to za gatunek bez złapania go.Wówczas rozkłada się sieci ornitologiczne, a złapanego ptaka mierzy się, waży, obrączkuje oraz pobiera się krew i materiał genetyczny do badań. Dla ptaka taki stres wywołany złowieniem jest zazwyczaj krótkotrwały (badacze starają się jak najkrócej przetrzymywać ptaki) i nie tak szkodliwe jak upolowanie go, ponieważ dawniej tylko
A u mnie na poddaszu żyją takie małe ptaszki. W sumie to raczej nietoperze, bo mają błonę i sierść ale składają jaja. Dziwne. Jakiś latający krewniak dziobaka?
Komentarze (32)
najlepsze
Mój ojciec od ponad 20 latach chodzi z aparatem po lesie i fotografuje ptaki. To nie jest jego źródło utrzymania, ale Hobby, i hobby na tyle drogie, że ładuje w nie 60% swojej każdej wypłaty, a to nowy obiektyw, a to nowy namiot maskujący aby ptaki go nie widziały. Wygląda jak snajper w dżungli tyle, że z aparatem. Wysyła czasem bo właściwie pod namową mojej matki zdjęcia
Dla ptaka taki stres wywołany złowieniem jest zazwyczaj krótkotrwały (badacze starają się jak najkrócej przetrzymywać ptaki) i nie tak szkodliwe jak upolowanie go, ponieważ dawniej tylko
źródło: comment_4hTlHpQiOke4nuqC1DJRcWNtBsclVcom.jpg
Pobierz