Praca za 40 tys. której nikt nie chce. Ciężkie jest życie seksera piskląt?...
Zarobki na poziomie 40 tysięcy funtów rocznie i towarzystwo setek puszystych kurczaczków – to dla niektórych pracowników kurzych ferm norma. Okazuje się jednak, że praca seksera, czyli osoby ustalającej płeć kurczaków, nie jest prosta, a firmy rekrutacyjne mają duży problem ze znalezieniem chętnych
nikto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 16
- Odpowiedz
Komentarze (16)
najlepsze
a na zdjęciu kaczki LOL
Może kaczek to też dotyczy?
Większość pracowników jak nie mogą znaleźć pracy to inwestują w siebie, czemu w drugą stronę tak to ciężko przychodzi, przedsiębiorca chyba wie jak działa rynek a rynek pracy jest rynkiem bez wątpienia.