Ministerstwo podchodzi do każdego przedsiębiorcy jako do potencjalnego złodzieja i oszusta. Świadczyć mogę o tym nie tylko te ujawnione dokumenty, ale i nastawienie zwykłych kontrolerów przychodzących do firm: "Jak już tu przyszliśmy, to coś znajdziemy, nawet niech pan nie liczy, że wyjdziemy z pustymi rękami"...
Ten wynik bierze się z tego że jak do firmy wejdzie kontrola to specjalnie podjada jej se jakąś nieprawidłowość żeby szybko znaleźli i kończyli kontrolę. Bo jak nic nie znajdą to będą ryli tak długo aż na coś wpadną a w tym czasie firma ponosi straty. Więc taniej wychodzi podłożyć jakąś np. źle rozliczoną fakturę, zapłacić 5000 kary i mieć spokój niż narażać się na 2-miesięczną kontrolę. Acha, znaleziony podczas kontroli błąd
Komentarze (5)
najlepsze
Acha, znaleziony podczas kontroli błąd