Zawsze czuję się miło zaskoczony gdy ludzie z miejsc o których wielokrotnie nawet nie słyszałem doceniają walory artystyczne pochodzące z Polski. Powoli zanika ten trend w Polakach, który sprawiał, że czuliśmy się gorsi niż zachodni sąsiedzi - i dobrze, bo nie jesteśmy. Mamy wiele rzeczy, którymi możemy się cieszyć i pochwalić na arenie międzynarodowej a przykład mamy chociażby w tym filmiku. Pięknie wykonany utwór. Wiem, wiem... już usuwam.
Ta/ten na cymbałkach ma przejeb... o ile walący w bęben może częściowo kontrolować jednym okiem drogę tak operator cymbałków musi być skupiony tylko na instrumencie.
@tomy86: @johni4k: Też gram i maszeruję z orkiestrą; utwory marszowe są grane bardzo często i rzadko kiedy zmieniany jest "repertuar", więc 80% znasz na pamięć, a przy graniu reszty wystarczy tylko zerknąć raz na jakiś czas, żeby sobie przypomnieć. Większym problemem jest zachowanie szyku niż granie i chodzenie prosto ;)
@LeGgo: Racja. Prawie nie słychać instrumentów dętych. Może nagrywał takie coś pierwszy raz. Wielu filmujących robi podobny błąd - filmują nie słuchając.
Co się kiedyś robiło na weselach gdy niejeden zagraniczny wujek "kamerował" imprezę w prezencie ślubnym: Pół refrenu "Jesteś szalona" Boysów, następnie początek walczyka i środek tanga Budki Suflera. A na koniec - klasyk półgodzinna scena podłogi i z kamery wiszącej na krześle, słuchająca plotek i pijacko-weselnych krzyków przy
Komentarze (36)
najlepsze
Może nagrywał takie coś pierwszy raz. Wielu filmujących robi podobny błąd - filmują nie słuchając.
Co się kiedyś robiło na weselach gdy niejeden zagraniczny wujek "kamerował" imprezę w prezencie ślubnym:
Pół refrenu "Jesteś szalona" Boysów, następnie początek walczyka i środek tanga Budki Suflera.
A na koniec - klasyk półgodzinna scena podłogi i z kamery wiszącej na krześle, słuchająca plotek i pijacko-weselnych krzyków przy