Pan Franciszek ma geeeeenialny głos. Mogę go słuchać godzinami. Ta barwa, maniera, te przednio języczne "ELL" Działają na mnie jak leki uspokajające :D
Gdzieś czytałem, że pewna czeska autorka szukała aktora, który wcieli się w filmie w rolę jej ojca. Charakteryzował się tym, że do pokoju nie wchodził, lecz wkraczał a gdy coś mówił, to przemawiał. Wśród Czechów nie znalazła nikogo takiego. Dopiero Franciszek Pieczka spełnił te wymagania idealnie. PS. Jest to jeden z moich najulubieńszych aktorów. "Jańcio Wodnik" i "Pogrzeb Kartofla" to role genialne. No Gustlik ...
Komentarze (46)
najlepsze
PS. Jest to jeden z moich najulubieńszych aktorów. "Jańcio Wodnik" i "Pogrzeb Kartofla" to role genialne. No Gustlik ...