Kradzież telefonu we wrocławskiej restauracji.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. "Biały" dzień, centrum Wrocławia,dobra knajpa, matka z córką wyczerpują znamiona przestępstwa z art. 278 § 1 k.k. Obiektem kradzieży Samsung Galaxy S5. Kobiety są z poza Wrocławia.
Tippler z- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
pewnie w kawiarni nawet ze sobą nie rozmawiali (e pokolenie) tylko ostentacyjnie zostawili telefon na stole do podziwiania - że ich niby stać na szajsunga z dużym ekranem.
kradzieży nie pochwalam ale cycusia mi nie żal, sam gubiłem nie raz (nikt mi nie
Przecież to wstyd kraść takie rzeczy, nikt nie zastanawia się że ktoś mógł długo odkładać na ten telefon?
Ludzie jak już kraść to miliony tak by jak ktoś mówi ci w oczy "ty złodzieju" to możesz się śmiać bo ociekasz pieniędzmi. Tak jak zrobił gość od Amber Gold :-)
@Rafusss: Jeżeli na coś kogoś nie stać to po prostu nie ma. Kradzież to najgorsza z możliwych dróg do spełnienia marzeń.