Się dziwicie... Pewna wielka firma miała fabrykę (browar) w mieście X. Taka prowincjonalna mieścina na północny zachód od Warszawy. Tamże się rozliczała się podatkowo, będąc pod czujnym okiem miejscowego urzędu. Czujność i liczba kontroli w ciągu roku stały się jednak na tyle uciążliwe dla firmy, że w pełnej zgodzie z prawem przeniosła wszelkie rozliczenia do centrali w Warszawie. Bo dla tutejszych urzędów skarbowych duże pieniądze sensacją nie są, a tym bardziej powodem
@Klekot500: Przypomina mi się moja ulubiona historia podatkowa: Podstawowym dochodem pewnej gminy przy granicy z Ukrainą były firmy przewozowe. Pewnego razu urzędnicy uchwalili podwyższenie podatku tymże firmom. Właściciele zebrali się i powiedzieli, że te nowe podatki są zbyt duże i że należą do największych w Polsce. W odpowiedzi usłyszeli, że nic się nie da zrobić. Właściciele więc z bólem przenieśli swoje siedziby do sąsiednich gmin. Burmistrz zebrał ich znowu i
"Wzywamy niniejszym szanownych panów i panie posłów i senatorów do stawienia się w prokuraturze wraz z: - wyciągiem ze służbowej karty kredytowej z zaznaczonymi wydatkami osobistymi, które nie powinny być pokrywane z pieniędzy podatnika, - listą dóbr zatajonych w oświadczeniach majątkowych, z załączoną wyceną rzeczoznawcy, jeśli istnieje, - zestawieniem bezprawnie pobranych zwrotów za
1. "wydruki z historii uczestnictwa w zagranicznych grach hazardowych" - ale mi doj.....bią karę, chodzi o te 12000000000 printscrinów(muszę obniżyć framerate i wieksza kompresje jpega wlaczyc bo na papier i tusze nie wyrobie) 2. sieć "INTERNET" - co to jest ta sieć i gdzie tak nazwaną znaleźć(też chce pograć ale nie wiem gdzie?) 3. wpłaty i wypłaty przypisane do "numeru" - polece na poczte bo tam zawsze "numerki" bez kolejki
Nie możemy zostać zmuszeni do dostarczania dowodów ani zeznawać, czy to przeciwko osobie najbliższej (art. 182 § 1 i 2 kpk.), czy choćby przeciwko sobie (182 § 3 i 416 § 3 kpk).
No i jak ja to mam skomentować? Przypomniał mi się kawał ze stanu wojennego:
Idzie facet ulicą i rozrzuca ulotki. Milicjant to zobaczył, złapał go, patrzy na te ulotki... A tu puste kartki. -Obywatelu, czemu rozrzucacie puste kartki? -Panie władzo, a co tu pisać jak wszyscy wszystko wiedzą.
Komentarze (144)
najlepsze
Podstawowym dochodem pewnej gminy przy granicy z Ukrainą były firmy przewozowe. Pewnego razu urzędnicy uchwalili podwyższenie podatku tymże firmom. Właściciele zebrali się i powiedzieli, że te nowe podatki są zbyt duże i że należą do największych w Polsce. W odpowiedzi usłyszeli, że nic się nie da zrobić.
Właściciele więc z bólem przenieśli swoje siedziby do sąsiednich gmin.
Burmistrz zebrał ich znowu i
"Wzywamy niniejszym szanownych panów i panie posłów i senatorów do stawienia się w prokuraturze wraz z:
- wyciągiem ze służbowej karty kredytowej z zaznaczonymi wydatkami osobistymi, które nie powinny być pokrywane z pieniędzy podatnika,
- listą dóbr zatajonych w oświadczeniach majątkowych, z załączoną wyceną rzeczoznawcy, jeśli istnieje,
- zestawieniem bezprawnie pobranych zwrotów za
2. sieć "INTERNET" - co to jest ta sieć i gdzie tak nazwaną znaleźć(też chce pograć ale nie wiem gdzie?)
3. wpłaty i wypłaty przypisane do "numeru" - polece na poczte bo tam zawsze "numerki" bez kolejki
zlitujcie sie
@arokk: siedziba internetu znajduje się w Warszawie
Idzie facet ulicą i rozrzuca ulotki. Milicjant to zobaczył, złapał go, patrzy na te ulotki... A tu puste kartki.
-Obywatelu, czemu rozrzucacie puste kartki?
-Panie władzo, a co tu pisać jak wszyscy wszystko wiedzą.