Sprawa jest prosta i od dawna znana dzięki pewnemu jegomościowi z youtube, codziennie milion Niemców dupcy polskie Polki, stąd tyle rozwodów na zachodzie
oczywiście, w konserwatywnych społecznościach ludzie nie chcą się rozwodzić, i ten opór czasem prowadzi to do dysfunkcji. wtedy trwają w martwym, nieudanym małżeństwie ze strachu przed presją otoczenia.
kilka komentarzy opisuje ten efekt (do tego mocno podkolorowany, jakby to był XIX wiek) a ich autorzy są z siebie chyba ogromnie zadowoleni i najwyraźniej uważają, że właśnie załatwili całą sprawę.
"lepiej słuchać księdza proboszcza", "ksiądz nie pozwala" itd. - z tych komentarzy bije
Na mapie owszem widać granicę zaborów, ale... z 1795 roku (przed Napoleonem). Jasne tereny (do 16%) to w tamtych czasach Austria, a ciemniejsze (ponad 16%) to Prusy.
Polityka i POvsPIS konflikt na bok. Ewidentnie widać że mapa opka pokrywa się z mapą rozmieszczenia ludności w zbyt dużym stopniu by to zignorować. Gęsto upakowana populacja -> większe prawdopodobieństwo zdrady, znalezienia lepszego partnera/partnerki -> dzieje się to co oczywiste, bo ludzie w większości składają się z wad -> osoba która zdradziła nie ponosi tak ciężkich konsekwencji jak gdyby żyła w małej społeczności, bo w każdej chwili może swój stary krąg znajomych
Komentarze (177)
najlepsze
kilka komentarzy opisuje ten efekt (do tego mocno podkolorowany, jakby to był XIX wiek) a ich autorzy są z siebie chyba ogromnie zadowoleni i najwyraźniej uważają, że właśnie załatwili całą sprawę.
"lepiej słuchać księdza proboszcza", "ksiądz nie pozwala" itd. - z tych komentarzy bije