Jedynie co widzę to: - Nieudokumentowaną historię o "zahaczeniu" nartami o deskę, oczywiście przy komentarzu o "słomie z butów" (klasa!) - Jęki gimbazy i zaczepki "o patrz tu mam kamerę, będziesz gwiazdą internetów" - Facet jest z rodziną i odchodzi a gówniarz (tak, gówniarz wyskakujący z mordą do starszego z rodziną) jeszcze za nim wykrzykuje kolejne teksty o wsi i jeszcze wrzuca do tego worka gościa małego syna
Podaje schemat postępowania: Po uderzeniu kijkiem, szybko wypiąć drugą nogę, wypieprzyć buraka na nartach, but na twarz. Na do widzenia rzucić - zamknij mordę i zdechnij.
Dlatego nie szusuje po polskich stokach. Kolejki jak za komuny ,nie przygotowane stoki i polactwo - nie umiejące zachować się na stokach. Jadąc w Alpy (w moim doświadeczniu Austria parę zezonów) doświadczyłem profesionalizmu - świetnie przygotowane stoki ,brak kolejek do wyciągów , instruktorzy obsługa zawsze uśmiechnięta i chętna do pomocy ,lokalni mieszkańcy zagadujący z uśmiechem na twarzy kultury na stokach- tak naprawdę każdy ma w dupie czy nadepniesz komuś na narty(to przecież
Ten kolo z kamerką ta jakiś laluś wychowany na bebiko, któremu chyba bez kitu babcia deskę na mikołaja kupiła. Z jego gadki słychać, że wręcz domagał się w-------u .... trafił burak na buraka.
A próbując wejść w skórę bohatera filmu. Stoisz sobie w kolejce, nagle jakiś dzieciak się rzuca bo dotknąłeś jego snowboardu... a na hasło "to rusz się" urządza sobie osobiste wycieczki w stylu "dostałeś sprzęt pod choinkę" i "wieśniak..." IMHO osobiste wycieczki uprawniają do dania w ryj.
@piotr-maszkar: wepchać się cichaczem do kolejki każdemu się zdarza, ale szczekanie przy tym na wszystkich na około to już tylko cebularzom jak ten na filmie
Prosze cie, tylko by mi tykna kurtalke tym kijkiem z demobilu to sadze ze ten kask by go nie uratował. Koles typowa Warszawa, przykro sie patrzy jak to Pan i władca po 40 z bebzolem do pasa rozpycha sie bo on jest ze Stolycy. Zaimponował żonie, pewnie poruchal tego wieczoru jak Łysy z Brazzers. To twoj filmik?
@skull_pain: No to dość ograniczony masz światopogląd, jeżeli dla Ciebie Warszawiak to synonim chama i negatywnego zachowania. Polecam poczytać książki czy wyjść poza dom.
Komentarze (396)
najlepsze
mam chociaż nadzieję, że piszesz from Poland!
- Nieudokumentowaną historię o "zahaczeniu" nartami o deskę, oczywiście przy komentarzu o "słomie z butów" (klasa!)
- Jęki gimbazy i zaczepki "o patrz tu mam kamerę, będziesz gwiazdą internetów"
- Facet jest z rodziną i odchodzi a gówniarz (tak, gówniarz wyskakujący z mordą do starszego z rodziną) jeszcze za nim wykrzykuje kolejne teksty o wsi i jeszcze wrzuca do tego worka gościa małego syna
Nie wiem co się
Po uderzeniu kijkiem, szybko wypiąć drugą nogę, wypieprzyć buraka na nartach, but na twarz. Na do widzenia rzucić - zamknij mordę i zdechnij.
@lolek43: haha ,spadłem z krzesła
Stoisz sobie w kolejce, nagle jakiś dzieciak się rzuca bo dotknąłeś jego snowboardu... a na hasło "to rusz się" urządza sobie osobiste wycieczki w stylu "dostałeś sprzęt pod choinkę" i "wieśniak..."
IMHO osobiste wycieczki uprawniają do dania w ryj.
tu się zgadza
panie i panowie mamy tutaj tytana intelektu
No i skąd wiesz czy nie dam się skremować?