fenomenalny komentarz spod artykułu (nie wszyscy czytają):
Coś czuję, że okno podzieli się poszczególene elementy - ramę, szyby, uszczelki, parapet - a wiec pomniejsze relikwie i wystawi się je w nowo wybudowanych bazylikach. I tak wstawiennictwo św parapetu będzie dobre na choroby przewodu moczowego, zaś modlitwa do szprosów okiennych da ukojenie w bólu reumatycznym.
Gdy w USA pojawiły się żądania wprowadzenia kreacjonizmu do szkół jako teorii równorzednej z ewolucją to ludzie w ramach protestu zaczęli zapisywać się do kościoła Latającego Potwora Spaghetti i zaczęli się domagać by i ich teoria powstania była uczona w szkołach. U nas na prawdę nie ma kogoś kto ma czas i wiedza odpowiednią by zacząc "zwalczać ogień ogniem" i w róznych takich głupich sytuacjach oskarżać katolików, czy muslimów o łamanie jego/jej
Ludzie, przestańcie nazywać ateistami kinder-ateistów i teofobów, bo to mnie jako ateistę po prostu obraża. Ja nie wierzę i mam w dupie, to czy ktoś wierzy, czy też nie wierzy. Tutaj mamy zgraje która z ateizmu uczyniła sobie nic innego jak religię i będzie organizowała jakieś śmieszne procesje. Trochę pokory.
'Marsz ma pokazać, że środowisko to czuje się w Polsce dyskryminowane'
Mnie to go obchodzi że ktoś wierzy w boga, czy nie, ale za to bardzo obchodzi mnie to jeśli ktoś próbuje wpierić się w moje życie, u mnie w mieście jest więcej kościołów niż szkół!(miasto liczy prawie 50 tysięcy ludzi) nie ma żadnego kina ani normalnych rozrywek, pieniądze przeznaczane są na kościoły, kapliczki(tu
Marsz frustratów i wojujących antyklerykałów. Prawdziwych ateistów nie interesują tego typu szopki. Podobnie jak homoseksualistów niewiele obchodzą parady równości. Ale zawsze jest ktoś, kto wykorzysta medialne zamieszanie.
Niekoniecznie, ateiści powinni pokazywać, że istnieją, że są siłą, z którą trzeba się liczyć. Kościół często powołuje się na statystyki, wg. których praktycznie wszyscy obywatele naszego pięknego kraju to praktykujący katolicy, a przecież tak nie jest. Dzięki przekrętom dostaje działki za półdarmo, buduje kościoły i pomniki JP2 gdzie popadnie. Ma praktycznie monopol na nauczanie religii w szkole (etyki jeszcze w żadnej nie widziałem). Dlatego uważam, że trzeba wyrazić swoje zdanie i zadbać
Nie lubię tego określenia. Nie ma czegoś takiego jak prawdziwy czy nieprawdziwy ateista. Ateista to ktoś kto nie wierzy w boga i tyle, nic poza tym. Nie ma żadnych cech które człowieka wykluczają z bycia ateistą.
Nie wiem jak "marsz ateistów" może godzić w pamięć o JPII, ale już zupełną zagadką pozostaje jak procesja w Boże Ciało może obrażać "uczucia religijne" ateisty :)
Ja nie wierzę w Boga/Bogów. Jesterm Bogiem sama dla siebie jeżeli już. Jak źle mi sie wiedzie nie modlę się w myślach: Boże uczy mnie taka i śmaką, albo spraw aby cos tam cos tam. Jak juz mowie do samej siebie: Spoko, dam rade, spoko wyjde z tego calo, bedzie cacy.
Uwazam ze kazdy ma prawo do swoich wierzen/przekonan, i kazdy ma prawo je manifestowac. Jezeli geje moga robic swoje marsze, koscioly
Święte okno papieskie mogłoby nie wytrzymać takiej profanacji!
Ale na serio - to nie jest zabawne, podobno mamy świeckie, a nie wyznaniowe państwo, które zapewnia równe prawa swoim obywatelom.
Dla przypomnienia, fragment preambuły obowiązującej Konstytucji RP, która jasno pokazuje, że każda z tych grup jest równorzędna
my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te
Komentarze (180)
najlepsze
Coś czuję, że okno podzieli się poszczególene elementy - ramę,
szyby, uszczelki, parapet - a wiec pomniejsze relikwie i wystawi się
je w nowo wybudowanych bazylikach. I tak wstawiennictwo św parapetu
będzie dobre na choroby przewodu moczowego, zaś modlitwa do szprosów
okiennych da ukojenie w bólu reumatycznym.
na stos heretyka, ku czci FSM!
'Marsz ma pokazać, że środowisko to czuje się w Polsce dyskryminowane'
Mnie to go obchodzi że ktoś wierzy w boga, czy nie, ale za to bardzo obchodzi mnie to jeśli ktoś próbuje wpierić się w moje życie, u mnie w mieście jest więcej kościołów niż szkół!(miasto liczy prawie 50 tysięcy ludzi) nie ma żadnego kina ani normalnych rozrywek, pieniądze przeznaczane są na kościoły, kapliczki(tu
Taka jest prawda.
Nie lubię tego określenia. Nie ma czegoś takiego jak prawdziwy czy nieprawdziwy ateista. Ateista to ktoś kto nie wierzy w boga i tyle, nic poza tym. Nie ma żadnych cech które człowieka wykluczają z bycia ateistą.
Analogia
Uwazam ze kazdy ma prawo do swoich wierzen/przekonan, i kazdy ma prawo je manifestowac. Jezeli geje moga robic swoje marsze, koscioly
Za 30 lat nikt nie będzie o nim pamiętał. Papież jak papież.
Jakby taki post pojawił się rok temu, to zostałby zaminuowany. Jak dwa lata temu, to by go moderacja usunęła (+"jestem oburzony!").
Ciekawe ile jeszcze czasu musi upłynąć żeby pozdejmowali co brzydsze pomniki z piedestałów. Czy Wałęsa ma jakiś pomnik? Porównajcie sobie dokonania.
Ale na serio - to nie jest zabawne, podobno mamy świeckie, a nie wyznaniowe państwo, które zapewnia równe prawa swoim obywatelom.
Dla przypomnienia, fragment preambuły obowiązującej Konstytucji RP, która jasno pokazuje, że każda z tych grup jest równorzędna
my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,
zarówno wierzący w Boga
będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,
jak i nie podzielający tej wiary,
a te