Ech przypomina mi się stary tekst z książki o gułagu. Więźniowie w Rosji modlili się przyjście Niemców, a więźniowie na terenach okupowanych przez Niemcy modlili się o przyjście Ruskich. Żadna ze stron nie miała szlachetnych intencji. Więc przypisywanie wyzwolenia komuś kto ma gułagi jest po prostu kpiną.
Może to nie było klasyczne wyzwolenie przez Armię Czerwoną, ale uczciwie trzeba przyznać, że gdyby Armia Czerwona nie pojawiła się na tych terenach, to Niemcy kontynuowaliby w Auschwitz swój proceder. Dopiero jak obozowi i niemieckiej załodze zaczęły zagrażać działania frontowe - ewakuowali obóz.
@piterek: być może, ale tego nigdy się nie dowiemy. Być może gdyby Polska przyłączyła się do bloku państw osi nie powstałyby obozy koncentracyjne w Polsce. Takie rozważania są intelektualnie ciekawe, ale nie mają żadnej wartości poznawczej.
1. Jeśli prawdą jest to, co twierdzi płk Kemmer, to w jakich okolicznościach zginęło kilkuset sowieckich żołnierzy? Sami się wystrzelali na terenie obozu? 2. Skąd śp płk Kemmer ma takie informacje? Był tam? Czy może jest to po prostu jego interpretacja wydarzeń historycznych?
Przy całym szacunku dla bohaterstwa tego człowieka, nie widzę powodu, by w przypadku wydarzeń, których nie był uczestnikiem, jego głos miał znaczenie większe od ustaleń historyków. Oficjalna, znana mi
Likwidacja Auschwitz byla konsekwencja przebiegu wojny, a nie czyjakolwiek zasluga. Prawda jest taka ze Alianci nie prowadzili zadnych dzialan zbrojnych po to, zeby ratowac wiezniow Auschwitz. To skutek wejscia Sowietow do Polski, podobnie jak byla takim np. kolektywizacja rolnictwa.
Komentarze (10)
najlepsze
2. Skąd śp płk Kemmer ma takie informacje? Był tam? Czy może jest to po prostu jego interpretacja wydarzeń historycznych?
Przy całym szacunku dla bohaterstwa tego człowieka, nie widzę powodu, by w przypadku wydarzeń, których nie był uczestnikiem, jego głos miał znaczenie większe od ustaleń historyków. Oficjalna, znana mi