"Charakterni" i "grypsujący" - tajemnice więziennego życia w PRL
- Kiedyś więzienie nie było dla miękkich ludzi. Skala bicia była po prostu nieprawdopodobna. Bite były całe transporty warszawiaków wysłanych do więzień poza stolicą. Wieszano nas na kratach i bito nas bez opamiętania - mówi Marek P., który od połowy lat 70. spędził w więzieniach 20 lat....
sportingkielce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
- Odpowiedz
Komentarze (11)
najlepsze
Czytając to, przypomniałem sobie, ze gteż maił epizod z Kochem w Barczewie, SS-man na spacerniaki wychodził sam i pomimo wieku tak zapierdzielał po spacerniaku, jak mały samochodzik w kółko, kumpla ojciec widział go z okna swojej celi, Koch miał na sobie długi ciepły płaszcz, to była zima, co
. K..