Kilka lat temu jak Kubica był na Bemowie, mój brat był na tym pokazie, podjarał się bolidem po czym wrócił do domu opowiedział mi i się mnie pyta: - Zgadnij ile taka formuła ma pojemności? - Ze 2500ccm? - Oszalałeś? Formuła która ma z 700 koni? 2,5 litra? - No tak, wiem że bolidy mają zadziwiająco małe pojemności po prostu silniki się zajebiście wysoko kręcą. - No coś ty, ja bym obstawiał że mają minimum 4 litry. Przecież skądś ta moc się musi brać.
Przykład i porównanie z d--y. Co oni pokazali? 2mm średnicy różnicy na cylindrze?
Moc silników F1 bierze się z bardzo wysokich obrotów (i momentu), ale każdy silnik tłokowy ma limit w którym powietrze nie jest już zasysane do silnika, bo ciśnienie jest zbyt niskie. Wtedy do gry dołącza się turbina. Kolejna rzecz to masa elementów ruchomych zwłaszcza tłoków. I w sumie koniec filozofii.
Jedyny minus takiego rozwiązania to żywotność. Im coś się
@Melodykop: Paliwo wysokooktanowe posiada wyższą temperaturę samozapłonu. Tzn jest gorszym paliwem, bo się nie chce tak dobrze palić jak to niskooktanowe. Chodzi o to by nie dochodziło do samozapłonu podczas cyklu kompresji w cylindrze. Także samo paliwo tutaj nie daje żadnej dodatkowej mocy jak to co niektórzy uważają tankując 98 ;-D
@chwilowynick: z samego paliwa wyżej-oktanowego nie wynika większa moc (tzn - przez zataknowanie "lepszego" wcale nie uzyskamy automatycznie większej mocy), ALE jeśli silnik jest konstruowany pod paliwo wyżej-oktanowe, to może pracować na trochę innym składzie mieszanki i mieć inaczej ustawiony punkt zapłonu, dzięki czemu można uzyskać bardziej idealnie zapłon w górnym punkcie i dłuższe równomierne spalanie przy ruchu tłoka w dół = to wszystko daje po prostu dłuższy czas spalania
@PeaceUN: Tak, choć to nie jest tak, że dopasowujesz tłok do cylindra z nanometrową precyzją to masz od razu kilkaset koni z litra, to jest tylko jeden z czynników, które podnoszą moc (prawdę mówiąc wcale bym się nie zdziwił, gdyby to była jedna z mniejszych zmiennych). Przede wszystkim wszystkie elementy są lżejsze, mocniejsze i precyzyjniej wykonane przez co mogą poruszać się szybciej i przenosić większe siły bez dezintegracji.
@alahakbar: pomijając dziwne konsstrukcje o nieparzystej liczbie cylindrów, to ciśnienie wytwarzane przez tłok idący w dół - jest równoważone, bo w tym samym czasie inny tłok idzie do góry.
@guitarmen: i tak, i nie. Jak się składało maluchowskie silniki do wyczynu, to tak to się robiło: - sam tłok idealnie dobrany do cylindra (na znacznie mniejszy luz, niż pasuje z nominalnych wymiarów + nr szlifów) - pierścienie "luźno" - bardziej luźno niż fabrycznie - na tłoku wyfrezowane dodatkowe rowki na dodatkowy pierścień, którego fabryka nie daje do tego oczywiście zestaw modyfikacji, bo ten silnik pamięta lata 40-50, i ma
20-letnie 2,5 192 konie (m50b25) ludzie podkręcają na 500 i wytrzymuje to jakiś sezon. Moc nie jest problemem, po prostu więcej powietrza i paliwa. Problemem jest żywotność.
@yakuza105: Skoro twoja praca ma z tym związek to pewnie wiesz że bez odpowiedniego ciśnienia nie da się zwiększyć ilości powietrza potrzebnego do spalenia paliwa. Można zwiększać dawkę paliwa, ale bez zastosowania turbiny, czy kompresora zacznie w końcu brakować powietrza. A więc zgadzam się z tobą że silniki doładowane można kręcić ile się da, do puki się nie rozpadną, ale z jednostką wolnossącą już tak łatwo nie jest, a stare
Komentarze (147)
najlepsze
- Zgadnij ile taka formuła ma pojemności?
- Ze 2500ccm?
- Oszalałeś? Formuła która ma z 700 koni? 2,5 litra?
- No tak, wiem że bolidy mają zadziwiająco małe pojemności po prostu silniki się zajebiście wysoko kręcą.
- No coś ty, ja bym obstawiał że mają minimum 4 litry. Przecież skądś ta moc się musi brać.
nowa moda: sranie do gniazda...
Moc silników F1 bierze się z bardzo wysokich obrotów (i momentu), ale każdy silnik tłokowy ma limit w którym powietrze nie jest już zasysane do silnika, bo ciśnienie jest zbyt niskie. Wtedy do gry dołącza się turbina. Kolejna rzecz to masa elementów ruchomych zwłaszcza tłoków. I w sumie koniec filozofii.
Jedyny minus takiego rozwiązania to żywotność. Im coś się
Także samo paliwo tutaj nie daje żadnej dodatkowej mocy jak to co niektórzy uważają tankując 98 ;-D
Cylinder nie
- sam tłok idealnie dobrany do cylindra (na znacznie mniejszy luz, niż pasuje z nominalnych wymiarów + nr szlifów)
- pierścienie "luźno" - bardziej luźno niż fabrycznie
- na tłoku wyfrezowane dodatkowe rowki na dodatkowy pierścień, którego fabryka nie daje
do tego oczywiście zestaw modyfikacji, bo ten silnik pamięta lata 40-50, i ma