Tomasz G. skazany na 25 lat uciekł policjantom - po prostu wyszedł z sądu.
Były dealer mercedesa skazany na 25 lat więzienia za zlecenie zabójstwa dyrektora z PZU Piotra Karpowicza zapadł się pod ziemię, po ogłoszeniu wyroku sądu wyszedł przez nikogo niepokojony.
X.....a z- #
- #
- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
k!%!a trzymajcie mnie...
Uciekł wejściem.
- Dzień Dobry. Zastaliśmy Tomasza G?
- Nie. Wyjechał w interesach.
- To my przyjdziemy później, może się zjawi w między czasie. Do widzenia.
- Acha, to ja tylko do kiosku po fajki skoczę...
No, a jakby nie palił to już by siedział.
Gix
- Skazuję Pana na 25 lat!
- To ja może od nowego roku zacznę, bo teraz mam inne plany?
Pan Sędzia odp??#@!%ił skecz którego nie powstydziłby się Monty Python, ba może nawet od nich zerżnął - scena z kolejką do krzyży w "Żywocie Briana"
Gix
To jakiś dramat tragiczny jest...
Ciekawe, jak teraz czuje się rodzina ofiary? I czy bardziej ma ochotę zamordować sprawców, czy tych wszystkich od "wymiaru sprawiedliwości" - od policjantów przez prokuratorów, po sędziów?...
- Kur....
- Spokojnie... tak jak się umawialiśmy ma Pan 2 dni na ucieczkę. Czas, start!
- Skazuje Pana na 25 lat więzienia.
- Weź się tato...