Jadam ze śmietnika. I to jakie frykasy! [WYWIAD Z FREEGANINEM
Na śmietniku nie możesz sobie wybierać. Musisz jeść to, co jest i nosić takie ubrania, jakie znajdziesz. Czasem nie masz na coś ochoty, czasem koszula nie pasuje. Ale to nie sklep. Biorę co jest, jem wszystko, jak leci. Tylko śledzi nie lubię - mówi wrocławski menedżer, który podjął...
henrykhenrykowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
nawet ja, stara baba, co niewiele o komputera wie, znam ctrl+s. :D
- Mleko z płatkami owsianymi. Niestety, kupione. Te, które znajdowałem na śmietniku było fenomenalnie luksusowe, z >orzechami i owocami, prawdziwe frykasy. Nie stać mnie na nie.
To czego on qwa jest managerem, jak go nawet na płatki nie stać?