Lucyna ma 26 lat i raka. Więc co? Pracodawca zwolnił, a ZUS ma sprawę w dupie...
...i odmówił pomocy pomimo płaconych od kilku lat składek ("bo przepisy"). Chyba liczą, że rak ją zje, zanim się doczeka należnej pomocy. A tak została bez ubezpieczenia i dochodu. Mój kraj, taki piękny..
dudi_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 185
Komentarze (185)
najlepsze
Z resztą lewactwo cały czas p%%#@@!i, że bez opieki socjalnej poumieramy. I co? Teraz się okazuje, że mamy żebrać u prywatnych firm jak będą problemy?
Myślę, że warto dodać, że nie jest to anonimowa obca osoba, tylko koleżanka mojej Żony, a sam też ją kojarzę z liceum.
Pułapka polega na tym że chorujący człowiek w takiej sytuacji nie ma opłacanych owych składek.
Znałem przypadek że człowiek który przez lata opłacał składki ubezpieczenia od takich nieszczęść będąc w ciężkiej chorobie nie pomyślał o fakcie że gdy zachorował składki przestały być potrącane z wypłaty (bo jej nie było).
Nie dostał grosza bo "zerwał" umowę.
Pół mojej rodziny zmarło na raka, w tym niedawno moja matka, ta choroba to straszne k???isko. Nieuczciwe w #!$%@?, już nawet stwardnienie rozsiane daje większe szanse i lepszą przewidywalnosć niż nowotwór złośliwy...
@krnabrny: Fakt, byłbyś świnia. Jeśli babeczka pracuje uczciwie i wykonuje swoje obowiązki, ale musi co jakiś czas zwolnić się na leczenie, to mimo wszystko warto ją zatrzymać. Wiedz też, że ludzie z rakiem załamują się i wpadają w deprechę i zwątpienie. Jeśli straci pracę, to może nawet w skrajnych przypadkach popełnić samobójstwo. Mam nadzieję, że zwolniona babka tego nie czyta, a jeśli czyta to
Przecież nie będzie sponsorował leczenia.
Ta choroba to tragedia, to prawda. Niestety nie każdego stać na sponsorowanie wyleczenia.
Płacisz na ten zj%@!ny system i tych wszystkich trutni a później jak czegoś potrzebujesz to nie dość, że rzucą może z łaską rzucą ochłap to jeszcze nie może się obyć bez tego, żeby nie napluli ci w twarz... a tępaki z mediów pytają czy niezatrudnianie pracownika nie mogącego pracować jest