Bob Dylan daje koncert dla jednego fana

Bob Dylan, znany z braku interakcji ze swoimi fanami, daje wyjątkowy koncert. Jest to część szwedzkiego eksperymentu, który ma na celu sprawdzić jak ludzie zachowują się gdy przeżywają w samotności rzeczy, które zwykli przeżywać z innymi. Dla niecierpliwych akcja od 4:00.

[choleryk]

Taki zespół Legii Warszawa, również całkiem często bierze udział w podobnego typu eksperymentach.

[dylan61]

@choleryk: Kibolo-Sebixy też sobie eksperymentuja

[Soultronik]

Jacek Lachowicz solo (kiedys np. Homosapiens) miał taką sytuację,że na koncert przyszla jedna osoba i pojawił się dylemat grać czy nie grać kiedy ten fan wyszedł do kiblq. Prawdziwa historia

[boubobobobou]

@uzytkownikbeznazwy: Chodzi o to, że zespół nie miał wtedy dla kogo grać, a nie czy było go słychać.

[uzytkownikbeznazwy]

@boubobobobou: No właśnie.

[nodi27]

Raz mi się zdarzyła podobna sytuacja. Jakiegoś dnia stwierdziłem, że mam ochotę wyjść gdzieś wieczorem na miasto. Było późno, środek tygodnia, żaden ze znajomych nie miał czasu lub mu się nie chciało. Fuck z tym. Idę sam, ale nie będę w pubie sam pił piwa. To może koncert? W środku tygodnia nie było wielkiego wyboru w moim mieście, tylko jakaś ruska kapiela rockowa grała. Trudno, fuck z Putinem idę słuchać ruskich. Przychodzę,

[pushpull]

@nodi27: A jaki to był zespół? No i czy po koncercie kupiłeś płytę :)

[Wykopaliskasz]

Kiedyś miałem zajęcia na studiach (ćwiczenia, nie wykład), na które albo przychodziłem sam albo z jedną inną osobą. Było to spowodowane tym, że było kilka grup tych ćwiczeń, a prowadzącemu obojętne było, na którą grupę będziemy przychodzić. Ja byłem jedną z nielicznych osób, której nie pasował żaden inny termin niż na 7:30.

Było trochę dziwnie. Prowadzący starał się prowadzić zajęcia tak jak zawsze. Czasem zadawał pytania do grupy, czyli do mnie. Zwykle

[Wykopaliskasz]

@Pan_Buk: Zwracał się bezosobowo. Zadawał pytanie np. "Jaki jest wzór na obliczenie tego?", czyli tu nie było problemu. Ogólnie odnosiłem wrażenie, że prowadzący też dziwnie się czuje w tej sytuacji. Jednak to tylko moje wrażenie.

[Pan_Buk]

@Wykopaliskasz: I co? Zwracał się do Ciebie: "Proszę Państwa"?

[kultowa]

Podejrzewam, że zespół również czuł się nieswojo na samym początku. A ja sama się cieszyłam widząc jak ten fan siedzi uradowany na koncercie.

[kultowa]

@dylan61: No wiem, widziałam przecież filmik ;) Tylko (moim zdaniem) wiele tutaj zależy od odbiorcy. Np. osoba, która nie była nigdy na koncercie (na pewno idzie taką znaleźć) nie odczuwałaby żadnego dyskomfortu, a na pewno nie z powodu bycia samotnym widzem :)

[dylan61]

@kultowa: I ten teskt na koncu - "you can come anytime"!

[IroL]

Kurde przypomniałem sobie mój pierwszy koncert mojego idola. Identyczne zachowanie,wyraz twarzy potem łezka w oku. I to wszystko w wieku 30 lat. Pięknie było.

[dylan61]

@IroL: U mnie dokladnie to samo! Tez wydaje mi sie, ze musialem zachowywac sie identycznie gdy widzialem Dylana pierwszy, drugi, trzeci raz... Kolejna rzecza ktora łaczy chyba wszystkich fanow Boba to rowniez wspomniane w tym filmie "slyszales to solo do , jest lepsze niz w "

[Wixu]

@dylan61: @IroL: Oj, ile bym dał, żeby znaleźć się na miejscu tego faceta... Widziałem Boba dwa razy, ale nawet trzydziesty byłby dla mnie wielkim przeżyciem - tego nie da się w żaden sposób opisać.

[szaloneneutrino]

Znam wykładowców, którzy bardzo często daja występ dla jednego lub kilku fanów.

[Pan_Buk]

Jak na Szweda facet jest dość wylewny, nie uważacie?

[rysio82]

Haha, do zerówki uczęszczałem jeszcze za PRL - zwykle samodzielnie, bo blisko i w niedużym miasteczku mieszkałem. Placówka na jakieś 30-40 dzieciaków. Pamiętam, że w niektóre soboty - chyba pracujące, też można było pójść. I w jedną z nich się tam udałem, po czym się okazało że będę sam. Wszystkie zabawki dostępne, śniadanko i obiad personel przygotował tylko dla mnie. Babki chyba niezłego wk#$#a musiały mieć.

[g.....e]

Dobrze, że nazywa się Bob Dylan, bo inaczej nikt by się nie pokapował (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[blowme]

@gracz_atake: bob dolan lol