To nawet nie poprawność polityczna. Zwykłe działanie obliczone na profit/lepsze dotarcie do odbiorców. Na zajeciach z e-biznesu koleś pokazywał nam dziesiątki podobnych przykładów ze stron największych firm. Innego flasha wrzucisz na stronę w Azji, innego w UK, innego w Polsce, żadna afera, tylko standardowe działanie.
Kurcze nie rozumiem, jak w amerykańskiej wersji reklamy wstawią murzyna będzie ok. Jak w Azji produkt będą reklamować Azjaci też ok. A jak w Polsce do mało prawdopodobnegow naszym kraju zestawu Azjata, Czarny, kobieta (patrz Microsoft) wstawią białege faceta, to już jest rasizm, ksenofobia i zacofizna-polszczyzna:-(
Dzięki poprawności politycznej by dogodzić wszystkim będziemy mieli zawsze dwa różne warianty stron do wyboru, a z czasem, Azjatów tez jest nie mało w Polsce.
Problem jest taki, że w stanach jak gdzieś pominie się murzyna to się idzie siedzieć za rasistowską dyskryminację. Dlatego w wersjach angielskich mamy murzynków... :D
Kolejna "afera"? Chyba odkrywcy tej i "afery" Microsoftu nie rozumieją co to reklama. Tak jakby w reklamie dla Chińczyków występował murzyn, a w reklamie w Rwandzie Eskimos.
Na Medycznym w Lublinie, zresztą pewnie jak w większości medycznych uczelni jest oddział dla obcokrajowców, gdzie studiują Azjaci, Czarnoskórzy... To jest normalne działanie reklamowe
PS. Może lepiej powinno być Afroamerykanie...?o_O ;]
Komentarze (67)
najlepsze
Jak był młody, to też był Murzynem i grał w kosza.
http://pokazywarka.pl/prezydentrp/ - prezydent postanowił nie zostawać w tyle z globalnym trendem!
PS. Może lepiej powinno być Afroamerykanie...?o_O ;]
Tak dla przypomnienia:
http://www.youtube.com/watch?v=tyBs6-cmFvQ
http://www.tvn24.pl/12691,1616440,0,1,wedlug-microsoft-murzyn-w-polsce-nie-przejdzie,wiadomosc.html