Polacy jeszcze nie dojrzeli do kupowania samochodu. Duzy wplyw na to maja zarobki i cena nowego samochodu. Strzelam taka cytryna kosztuje 50-90 tys zl. Ile typowy mirek musi odkladac na takie auto ? ZBYT DLUGO. Potem jak juz ma to wydaje mu sie ze uomatkoboskocozemkupil. A gowno zes kupil. I bez znaczenia jaki znaczek jest na masce. Dzisiejsze samochody sa na poziomie technologicznym pralki z biedry. Problem tylko w tym ze kosztuje
Owszem rację masz, ale tutaj rozchodzi się o podejście serwisu autoryzowanego. Totalna spychologia i amatorszczyzna. Poza tym jakoś nie rozumiem co ma to o czym piszesz do tego konkretnego przypadku i faktu, że samochód ma chociażby przesunięte podłużnice. To nie jest egzemplarz, który jest po prostu wykonany jak współczesne samochody, elektronika czy AGD czyli tandetnie, lecz to jest egzemplarz, który po tym co przeczytałem wygląda jak złożony z trzech i miał jakąś przygodę, a klientowi opchnięto szrota. A diler ma problem i próbuje ten problem przerzucić na klienta robiąc z niego jelenia.
Z jednej strony Polacy nie dojrzeli, a z drugiej dystrybutorzy i sprzedawcy oraz serwisanci tym bardziej, bo polskiego konsumenta traktuje się jak durnia. A wszystko dzięki patologii sądowniczej bo w normalnej sytuacji już sprawa byłaby w sądzie a salon trząsłby
@szpongiel: Citroen już trzęsie portkami na samą myśl o tym, że "nagłośnili" tą sprawę na wykopie! Kilkunastu adwokatów już głowi się dzień i noc, co zrobić by ten wykop nie wyszedł na główną!
Ale ja nie chcę by wykop był: "żmudny, nurzący i nudny"! Chcę by był, ciekawy i interesujący. Mam szczerze mówiąc w dupie jego citroena, bo od takich spraw są sądy, rzecznik praw konsumenta, i wiele innych instytucji,
@halfkick: wyświetlacz, odpryski na lakierze, źle zamontowane kierunkowskazy, opony... pewnie połowa z tego to nawet nie są awarie tylko typowe wykonanie dla francuza. To nie jest Rolls Royce tylko Citroen. Zdaję sobie sprawę że jesteś zbulwersowany bo samochód sporo kosztował ale moim zdaniem powinieneś wiedzieć co kupujesz. Ja tu nie widzę winy Citroena tylko płacz przewrażliwionego klienta.
@Pchelek: Czy Ty przeczytałeś w ogóle do końca ten wpis? Poza tym kupując nową rzecz masz prawo wymagać żeby była prawidłowo złożona do kupy, niezależnie od marki, chyba że kupujesz coś drastycznie taniego świadom, że będzie to po prostu kibel, ale cena czyni cuda.
@matelusz1: Sęk w tym, że w tym konkretnym przypadku winowajcą zdaje się być nie samochód i producent sam w sobie, jako Citroen, a polska sieć dystrybucji, czyli tzw. Cepelia, zwana również szumnie CITROEN POLSKA. Żadnej z moich Cytryn nie kupiłem w CP i w zasadzie nie serwisowałem w ASO CP. Mam sprawdzone ASO, czasem tam podjadę bo niektóre usługi można zrobić tylko u nich.
@LouisCypherr: A tak na poważnie, to nie bardzo rozumiem, dlaczego mieliby odkupować auto, a później sprzedawać nowe.
Jeśli towar posiada wadę uniemożliwiającą jego eksplowatację oraz naprawę, wówczas należy wadliwy towar wymienić na nowy o takich samych parametrach, pozbawiony wad.
Dodatkowo w tym przypadku Citroen powinien zwrócić wraz z odsetkami wszelkie koszty, które poniósł klient na niepotrzebne serwisy, które wynikały bezpośrednio z ww. wad.
@niepokonany: Mysle, ze dobry samochod = samochod z salonu a nie jakis rozbitek sciagniety z Niemiec. Samochod ma gwarancje, wiec mozna domniemywac, ze przez 2 lata wszystko bedzie ok.
Auto było pewnie składane z dwóch i dlatego przednie zawiasy nie pasowały do tych z tyłu. Zamiast jeździć po aso, który się nie zna na takich sprawach, podejdź kolego do pierwszego lepszego komisu, który sprowadza auta z zachodu. Zrobią ci to szybko i tak ze nic nie będzie widać.
@crest: Dzięki za radę. Kolega polecił mi żebym tutaj udostępnił link żeby mógł dotrzeć do jak największej ilości osób. Zobaczyłem że jest to dosyć ciekawy portal więc na pewno nie będzie to "jednorazowe konto"
Komentarze (378)
najlepsze
Owszem rację masz, ale tutaj rozchodzi się o podejście serwisu autoryzowanego. Totalna spychologia i amatorszczyzna. Poza tym jakoś nie rozumiem co ma to o czym piszesz do tego konkretnego przypadku i faktu, że samochód ma chociażby przesunięte podłużnice. To nie jest egzemplarz, który jest po prostu wykonany jak współczesne samochody, elektronika czy AGD czyli tandetnie, lecz to jest egzemplarz, który po tym co przeczytałem wygląda jak złożony z trzech i miał jakąś przygodę, a klientowi opchnięto szrota. A diler ma problem i próbuje ten problem przerzucić na klienta robiąc z niego jelenia.
Z jednej strony Polacy nie dojrzeli, a z drugiej dystrybutorzy i sprzedawcy oraz serwisanci tym bardziej, bo polskiego konsumenta traktuje się jak durnia. A wszystko dzięki patologii sądowniczej bo w normalnej sytuacji już sprawa byłaby w sądzie a salon trząsłby
źródło: comment_9LbW6V1seN9gDdyYaMvCLoION7tz30TW.jpg
PobierzAle ja nie chcę by wykop był: "żmudny, nurzący i nudny"! Chcę by był, ciekawy i interesujący. Mam szczerze mówiąc w dupie jego citroena, bo od takich spraw są sądy, rzecznik praw konsumenta, i wiele innych instytucji,
Trudno zatem obwiniać markę za błędy
Jeśli towar posiada wadę uniemożliwiającą jego eksplowatację oraz naprawę, wówczas należy wadliwy towar wymienić na nowy o takich samych parametrach, pozbawiony wad.
Dodatkowo w tym przypadku Citroen powinien zwrócić wraz z odsetkami wszelkie koszty, które poniósł klient na niepotrzebne serwisy, które wynikały bezpośrednio z ww. wad.
@LouisCypherr: LouCypher z niebieskiego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Chciej kupić dobry samochód
2. Kup Citroena
3.
źródło: comment_8mXlniMESunlv9Bvvch8RwfJPixWWYmY.jpg
Pobierzźródło: comment_dCQmUseCIjjKXjuyVxvvFZbPVt91hggW.jpg
PobierzRewelacyjne podejście do sprawy. Co w takim razie robi twój komentarz w tym temacie?