Węgry po I wojnie światowej
Kraj paradoksów. Państwo walczące z niemal wszystkimi sąsiadami (Polacy byli wyjątkiem), a jednocześnie atakujące w sojuszu z nimi Związek Radziecki. Monarchia bez króla, gdzie rządził admirał, choć kraj nie miał floty i dostępu do morza. Uprzedzenia wobec Węgrów są wciąż w Europie Środkowej bardzo duże... Wyjaśniamy, dlaczego.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
A co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to sprawa jest prosta. Niemcy musieli by od początku walczyć na dwa (zachodni + południowy) a potem
Polska nie była sąsiadem Węgier po I wojnie (za wyjątkiem roku 1939, po rozpadzie Czechosłowacji i przejęciem rusi zakarpackiej).