Papież spoko gość, ale ten redaktor z Frondy to by mu w dupę wlazł bez mydła. "Wikariusz Chrystusa", "następca Księcia Apostołów", "Sługa Sług Bożych", "namiestnik Chrystusa"...
Zabrakło jeszcze "Imperatora Kosmosu" i "Sułtana WszechKościoła".
@Canaretto: To jest sranie w banie, a nie synonimy. Jakby napisał "Ojciec Święty" albo "biskup Watykanu", to i brzmiałoby lepiej i nie ujmowałoby papieżowi godności.
@Soren: To są raczej wnioski Frondy, nie dokładnie zacytowane słowa papieża.
Nie możemy wpaść w pułapkę koncepcji ideologicznych. Rodzina jest faktem antropologicznym, a dopiero potem społecznym, kulturowym itd. Nie możemy jej określać koncepcjami natury ideologicznej, które zachowują moc jedynie w pewnym momencie historii, a potem ją tracą. Nie można dziś mówić o rodzinie konserwatywnej albo postępowej: rodzina jest rodziną! Nie dawajcie się określać takimi czy innymi koncepcjami natury ideologicznej. Rodzina
@Soren: Ale "rodzina musi składać się z ojca, matki i pięciorga dzieci" to też jest ideologiczna koncepcja rodziny. Jak na moje to Franciszkowi chodziło o to, że dziecko musi mieć fizycznie kogoś takiego jak matka czy ojciec, a nie w debacie filozoficzno-społecznej.
Oczywiscie ze dzieci potzrebuja matki i ojca. Ale jak jednego albo drugiego nie ma z jakiegos powodu to co... sa gorsze? Bo jak powiem ze nie to jest dzender i be...
@JayCube: Tu nie chodzi o to, że dzieci są gorsze, a raczej o to, że dzieci się teraz robi bezmyślnie dla zaspokojenia egoistycznej potrzeby. Np. "Hmm, mam już 35 lat, męża nie widać, jebnę se dziecko, po co mu ojciec, jak ma taką zajebistą matkę".
Krótko, zwięźle i na temat. Brawo. Takich konkretów trzeba - jako rodzic widzę jak bardzo kształtowanie psychiki dzieci zależy od zdrowej relacji z ojcem, zdrowej relacji z matką i przede wszystkim zdrowej relacji między rodzicami. W pełni podpisuje się pod słowami Papieża.
Czy wreszcie zrozumiecie, ze gender to nie homoseksualizm, ani inne takie? Gender to ogólne określenie na wychodzące poza stereotypy role płci. Jeśli ogólnie przyjęte jest, że zawód budowlańca to rola męska, to kobieta, która gipsuje sobie ścianę w domu jest gender. Jeśli powszechnie mówi się, że uprawianie kwiatów to rola kobieca, to mężczyzna podlewający kwiatki jest gender. Właściwie w dzisiejszych czasach każdy jest gender, więc, wg tego tytułu, papież miażdży ludzkość.
@mushu: nie, nie. Gender to płeć społeczna - czyli suma zachowań, stereotypów uznawanych za męskie i kobiece w danej kulturze. Czyli "tradycyjny podział ról" - wyrażenie, którego chętnie używają osoby o konserwatywnych poglądach, z powodzeniem można zastąpić (sic!) znienawidzonym słowem gender.
Gender studies - nauka o społecznej tożsamości w społeczeństwach/kulturach. W kulturze dalekowschodniej mamy takie stereotypy dotyczące mężczyzn, w kulturze europejskiej inne itp. itd.
@mushu: Podwaliny nauki gender budowali neokomuniści niemieccy w czasach, gdy było już jasne, że metody rewolucyjne i terror zawiodły, tworząc środowisko "naukowe" i nowe szkoły psychologii, pedagogiki i innych nauk o rozwoju człowieka. Ich nowa metoda zakładała reedukację ludzi w szkołach i przejęcie kontroli nad pojęciami używanymi w nauce. Gender jest tego pokłosiem. To jest zwykła inżynieria społeczna.
Problem w tym, że dzisiejsze pokolenie nie uczy się wg obiektywnych badań, a w oparciu o metodologię zbudowaną na "postępowych" neokomunistycznych uniwersytetach zachodu. Krótko mówiąc mają nabyte skrzywienie stanu rzeczywistości wyniesione ze studiów psychologicznych i podobnych.
Gender srender. Tak jak kiedyś wg normalnej metodologii medycznej homoseksualizm był zaklasyfikowany jako zjawisko patologiczne, odchył od normy i jednostkę chorobową i z powodów niemedycznych został z listy skreślony tak w innych przypadkach nastąpiły podobne nienaukowe
Komentarze (57)
najlepsze
Zabrakło jeszcze "Imperatora Kosmosu" i "Sułtana WszechKościoła".
Komentarz usunięty przez moderatora
Gender studies - nauka o społecznej tożsamości w społeczeństwach/kulturach. W kulturze dalekowschodniej mamy takie stereotypy dotyczące mężczyzn, w kulturze europejskiej inne itp. itd.
Gender to nie jest zamienianie ról
Problem w tym, że dzisiejsze pokolenie nie uczy się wg obiektywnych badań, a w oparciu o metodologię zbudowaną na "postępowych" neokomunistycznych uniwersytetach zachodu. Krótko mówiąc mają nabyte skrzywienie stanu rzeczywistości wyniesione ze studiów psychologicznych i podobnych.
Gender srender. Tak jak kiedyś wg normalnej metodologii medycznej homoseksualizm był zaklasyfikowany jako zjawisko patologiczne, odchył od normy i jednostkę chorobową i z powodów niemedycznych został z listy skreślony tak w innych przypadkach nastąpiły podobne nienaukowe