Chyba nie tyle sztorm ze statkiem, tylko ten akurat, będąc jednym z największych statków transportowych na świecie, jest zaprojektowany w ten sposób. Sztywna konstrukcja pewnie znacznie szybciej uległaby żywiołowi.
@steemm: To jest jedna z niewielu rzeczy, których nie chciałbym robić - siedzieć pod pokładem. Książki i filmy o walkach okrętów podwodnych cholernie działają mi na wyobraźnię.
@Francisco_dAnconia: to jest normalne zachowanie się konstrukcji pod obciążeniem. Wszystko się porusza. Budynki na wietrze, żurawie, statki... Stal (i nie tylko) pod obciążeniem się odkształca. Na długości kilkudziesięciu (kilkuset) metrów widać to bardzo wyraźnie. To jest po prostu cecha fizyczna materiału.
Koledzy mylicie się zdeko. Są specjalne kombinezony które utrzymują na wodzie i utrzymują temperaturę ciała. Miałem okazję takowym się pobawić w listopadzie. W samych bokserkach i koszulce i nie czuć chłodu wody. Jest wodoszczelny.
Pływam statkami od bardzo wczesnych lat, nawet od kiedy byłem jeszcze noworodkiem. Głównie między Świnoujściem i Ystad(Szwecja). Morze Bałtyckie to pewnie dla wielu nic wielkiego i strasznego, ale raz przeżyłem całkiem niezły horror i mam traumę do dziś.
Miałem wtedy ze 24 lata i był to zimny Marzec. Sztorm był na tyle silny, że talerze i wózki restauracyjne przewracały się na pokład.
Najgorsze było spanie w kabinie. Nie dość, że byłem sam
@karbidcac2: Idzie się przyzwyczaić do tego stopnia, że śpisz normalnie. Nawet jeśli zamiast promu Stena Line pływasz na 30m jachcie, śpisz w kubryku na dziobie i odkrywasz chwilowy stan nieważkości jak dziób łódki leci w dolinę fali :) Ale im większa jednostka tym mniej wykręca kiszki podczas p?!$$ielu :)
@arthrawn76: Nie chciałbyś. Ja jako dziecko lvl 12 przeżyłem podróż przez Trójkąt Bermudzki, w czasie sztormu o tym samym lvl, czyli 12 stopni (max). No chyba, że lubisz jeść np. śledzie lub dżem ze ścian lub z poziomu mostka oglądać fale w odległości na wyciągniecie ręki :)
Komentarze (82)
najlepsze
Zakładając, że jest ubrany w odpowiedni strój i ma jakieś kółko, żeby nie utonąć?
Trochę widać, że niektóre fale się "łamią", dlatego mnie to ciekawi. Czekam na jakąś odpowiedź eksperta :)
Koledzy mylicie się zdeko. Są specjalne kombinezony które utrzymują na wodzie i utrzymują temperaturę ciała. Miałem okazję takowym się pobawić w listopadzie. W samych bokserkach i koszulce i nie czuć chłodu wody. Jest wodoszczelny.
tu widać jak unosi na wodzie:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fosrm.am.szczecin.pl%2Fgalerie%2F18%2FDSC09526.JPG&imgrefurl=http%3A%2F%2Fosrm.am.szczecin.pl%2Fz-zycia-osrm%3Fstart%3D40&h=336&w=448&tbnid=62uiqDzDwTO1MM%3A&zoom=1&docid=UiUrmCDoAr5a6M&ei=y-BnVO3VGKS9ygOrhIGIBg&tbm=isch&client=firefox-a&ved=0CCUQMygHMAc&iact=rc&uact=3&dur=607&page=1&start=0&ndsp=27
A poniżej macie jak wygląda:
Miałem wtedy ze 24 lata i był to zimny Marzec. Sztorm był na tyle silny, że talerze i wózki restauracyjne przewracały się na pokład.
Najgorsze było spanie w kabinie. Nie dość, że byłem sam