Miałem kiedyś kolegę lewaka, który był w Czechach i chciał kupić zioło od cyganów. Jako, że to lewak i jest pozbawiony trochę rozumu, nie wiedział by nie kumać się z takimi ludźmi.
Kupuje, sprawdza niby ok. Cygan schował szybko do kieszeni i próbują się dogadać. Ok. Deal. Ten mu daje pakiet, niby większy. Mija kilka metrów idzie w bezpieczniejsze miejsce, sprawdza. Majeranek czy jakieś inne gówno. Biegnie do typa, wywala go
@Krzy___ek: No nie przesadzaj, mieszkałem 2 lata w Holandii i ceny 20 jurków (i drożej) za gram faktycznie się zdarzały, ale w Amsterdamie i nie był to wyznacznik czy zioło jest naturalne czy jakieś chemiczne, raczej chodziło o moc, efekty, skomplikowanie krzyżówki. Dobre zioło można było spokojnie kupić za 8-12 euro. W mniejszych miejscowościach nawet taniej. Ważne też czy zioło jest bardziej indica czy sativa, ma to wpływ na jakość i
A dzisiaj mi się śniły dwie młode cyganki. To był trochę taki świadomy sen, chciałem je przelecieć ale nie dały się, ale przelizać się przelizałem z jedną. Ach zakochałem się.
Komentarze (169)
najlepsze
Miałem kiedyś kolegę lewaka, który był w Czechach i chciał kupić zioło od cyganów. Jako, że to lewak i jest pozbawiony trochę rozumu, nie wiedział by nie kumać się z takimi ludźmi.
Kupuje, sprawdza niby ok. Cygan schował szybko do kieszeni i próbują się dogadać. Ok. Deal. Ten mu daje pakiet, niby większy. Mija kilka metrów idzie w bezpieczniejsze miejsce, sprawdza. Majeranek czy jakieś inne gówno. Biegnie do typa, wywala go
@garindaan: w zasadzie nie musiałeś pisać reszty. To by wystarczyło :)