Przeczytałem artykuł i praktycznie 30 % tekstu to opis, że DWUKROTNIE POLICJA NASZŁA jakiegoś tam działaczyka. Ale już nie wyłuszczyli fakt, że w obu przypadkach tego działaczyka po prostu nie było w domu.
Reszta tekstu to takie narzekanie. Jeden będzie jechał za szybko i przyjmie mandat z pokorą, drugi będzie się kłócił, że mimo przekroczenia prędkości jechał bezpiecznie nie zagrażając nikomu i że policja się uwzięła i komuna itd.
Komentarze (135)
najlepsze
To jest zastraszanie. Ci ludzie nie zajmują się naszym bezpieczeństwem, a walką polityczną- za nasze pieniądze.
Mnie nie zaszufladkujesz, nie licz na to.
Już dawno nie postrzegam świata jako czarno-biały, czy my-oni. Lewaków też bym bronił.
Cytując jeden z moich nielicznych autorytetów:
"wywalony, zwolniony...ekhh...to są tylko słowa a chodzi o zasady! O zasady synu! Rozumiesz?"
Reszta tekstu to takie narzekanie. Jeden będzie jechał za szybko i przyjmie mandat z pokorą, drugi będzie się kłócił, że mimo przekroczenia prędkości jechał bezpiecznie nie zagrażając nikomu i że policja się uwzięła i komuna itd.
Jeśli do mojego