* wrzesień 2000: zarejestrowanie przeze mnie firmy MICROSOFT z przedmiotem działalności handel ziołami.
....
* lipiec 2003: MS Corp wysunęło propozycję przejęcia praw do moich domen za kwotę 0 zł co potraktowałem jako przejaw [b]daleko posuniętej ignorancji i braku szacunku do mojej własności[/b].
a jak rejestrował durną firmę do handlu ziołami to to nie był przejaw ignorancji i braku szacunku? Chyba, że ten człowiek pochodzi z tak zabitej dechami wioski, że tam
Problem nie leży w domenie. O nie. Skoro miał zarejestrowaną firmę o takiej nazwie, to miał prawo do domeny i zaprzeczanie temu jest bezsensowne. Należałoby się zastanowić, dlaczego pozwolono mu zarejstrować taką firmę? Czy zrobił w ten sposób coś złego i czy złamał jakieś prawo? Kwestie domeny to skutek. Popatrzmy na przyczyny.
[b]@drlex:[/b] powiedz mi czy jezeli mial bys firme, ktora po prostu nie chce kupic tej domeny, a jej wlsaciciel usilnie Cie do tego zmusza i publikuje pod ta domena obrazliwe slowa pod adresem Twojej firmy, to co bys zrobil?
Chodzi o to, że np. Orange nie miał problemu, żeby zdrowo wykupić domenę orange.pl za rozsądną kwotę od byłego właściciela bez spraw sądowych, przekrętów i szkalowania. Natomiast Microsoft panoszy się się wasal.
Ja tam wolę sprawę Mike`a Rowe, który założył domenę mikerowesoft.com. (nie jestem pewien, czy Row czy Rowe). Tez go pozwali, ale wygrał - tzn poszli na jakąś ugodę, dostał Xboxa chyba i wycieczkę do Europy or sthin :)
cholerny cybersquatter. rejestruje firmę, której nazwa celowo jest zbieżna z międzynarodową korporacją i szuka luk w prawie, które umożliwią mu przetrzymywanie adresu.
Ten gość zrobił jeden podstawowy błąd i to na samym początku: przy wyborze nazwy firmy. I dzięki temu on ma dziś problemy, a my dowiadujemy się czegoś co już dawno wiedzieliśmy. :D
Komentarze (12)
najlepsze
Też to bezprawnie robią że wystawiają je na sprzedaż za duże pieniądze???
czyli też powinni je oddać prawowitym właścicielom za 0zł tak jak żądał tego microsoft?????
Zastanówcie się co piszecie, bo stajecie w obronie ms który robi sobie co chce nie szanując czyjejś własności.....
....
* lipiec 2003: MS Corp wysunęło propozycję przejęcia praw do moich domen za kwotę 0 zł co potraktowałem jako przejaw [b]daleko posuniętej ignorancji i braku szacunku do mojej własności[/b].
a jak rejestrował durną firmę do handlu ziołami to to nie był przejaw ignorancji i braku szacunku? Chyba, że ten człowiek pochodzi z tak zabitej dechami wioski, że tam
takich to tylko banować, a nie wykopywać