Nie pojechałbym na żaden front. Tylko i wyłącznie kontynuowanie tradycji partyzanckiej. Nie ma szans "na froncie" jak drony albo snajperzy cie zdejmą zanim zdążysz pomyśleć o strzelaniu.
@4pancerni_i_pies: Tak jak mówisz siostra / córka / żona mogą zostać zgwałcone i zamordowane w każdej chwili więc co za różnica czy będę na froncie czy nie? Drony i snajperzy to raczej ograniczone zasoby? To samo myśleli pewnie o czołgach podczas 2 wojny. Jak już dojdzie do wojny na pełną skalę to te drony będą leciały do walki prosto z fabryk tak jak kiedyś T-34 i nawet nie próbuj sobie wmawiać
"Było rzeczą wręcz niepożądaną, aby prole mieli zdecydowane poglądy polityczne. Wymagano od nich jedynie prymitywnego patriotyzmu, do którego można się było odwołać narzucając im wydłużony czas pracy lub zmniejszone racje żywnościowe. I nawet gdy wyrażali niezadowolenie, co się czasami zdarzało, nie prowadziło to do niczego, ponieważ żyli w nieświadomości politycznej i koncentrowali sie wyłącznie na drobnych, pojedynczych bolączkach. Większe zło i jego przejawy niezmiennie umykały ich uwadze." ~ George Orwell
@Robol: niesamowite ileż w tej książce jest uniwersalnych spostrzeżeń, aktualnych do dziś. W pamięć zapadła mi też automat do pisania tekstów piosenek dla proli. Nietrudno o tym zapomnieć, gdy słyszy się najbardziej rozchwytywane popowe gówna z radia w dzisiejszych czasach...
ale co na tym froncie? strzelać nie umieją, wiedzy o działaniach militarnych nie mają. Wyszkolony i nowocześnie uzbrojony oddział wystrzelał by ich zanim zrozumieją w jakiej są patowej sytuacji. zresztą obecne metody prowadzenia konfliktów zbrojnych to nie front, tylko niszczenie celów strategicznych.
iść na wojnę i w głupi sposób zginąć to żadna pomoc.
@Enricco: nie prawda, pytanie brzmiało "czy pójdziesz na front?". @cerastes ma rację, najgłupsze co można zrobić to chwycić za bron i dać się wystrzelać regularnej armii.
p?##!!!enie o szopenie. Większość facetów by unikała jak ognia powołania do wojska. Teraz jak jest pokój to fajnie tak mówić, co innego jak masz rodzinę i musisz ją utrzymać.
Ja jak na razie nie mam rodziny, ale pierwsze co bym teraz zrobił gdyby wybuchła wojna to bym sp?##!!!ił gdzieś do Norwegii lub innej Islandii. Nie mam zamiaru walczyć za kraj który dyma cię na prawo i lewo.
W większości to puste słowa, łatwo jest mówi o wojnie jak się nie widziało jej na oczy. Ciekawe jak szybko by im psychika wysiadła i jak szybko by się poddali albo zginęli.
@Qullion: Dokładnie. Zawsze uważam, że tego typu pytania nie mają sensu bo nigdy nie wiesz jak naprawdę zareagujesz w stresowej lub ważnej sytuacji. Owszem, teraz pewnie spokojnie bym odpowiedział, że z dumą bym walczył o ojczyznę nieważne czy na froncie czy w partyzantce, ale prawda taka, że cholera wie czym bym się kierował gdyby wojna faktycznie miała miejsce.
@DRN: Wojna to nie zabawa ani żadna gra komputerowa, nie ma się wiele żyć a sprzęt jakim się dysponuje jest bardziej ubogi niż wyobrażenia. Walka w otwartym terenie dla totalnie nieprzygotowanych osób byłaby krótkim epizodem w życiu. Jakiekolwiek działania można podjąć w miastach gdzie wróg będzie się czuł niezbyt pewnie.
Oczywiście większość by pewnie uciekła bo to naturalna reakcja na zagrożenie. Po za tym komunizm oraz dzisiejsze rządy tłumoków skutecznie wybijają
Ktoś z rządu ogląda ten filmik i myśli-e spoko jak wybuchnie jakiś konflikt to plebs pójdzie za nas walczyć.
To rząd i nikt więcej sprawił że ludzie nie odpowiadają zgodnie-tak pójdę walczyć za ojczyznę!
Widać te zawahanie w głosie i ja się temu nie dziwię. Zobaczcie jak żyją czy żyli dawni kombatanci. W telewizji nie którzy wręcz wegetowali a państwo które tak bronili z narażeniem życia im się nie odwdzięczyło. Trzeba było
@Arturrow: 95letni kombatant walczy ze złodziejami z ZUSu, a ubecy i inni bandyci siedzą na śmiesznie wysokich emeryturach zamiast użyźniać glebę od dwudziestu lat.
@porannewyciepsa: Wystarczy spojrzeć jak państwo dba o byłych żołnierzach przykład: 95 staruszek walczący z ZUS-em o kasę na leki i życie. Przyjdzie wojna, wyjeżdżam! Co najwyżej jakieś paczki z jedzeniem/ubraniami będę przysyłał. Sorry jeśli rząd ma w du*pie obywateli i dba tylko o własne interesy, to ja też zadbam o swoje, spakuje rodzinę i sajonara.
Czy wy naprawdę wierzycie, że Wielka Brytania, Niemcy, Norwegia, Islandia itd. pozostawią otwarte granice chętnie przyjmując MILIONY uchodźców z Polski w przypadku wybuchu wojny?
@platkiowsiane: ja wiem, że nie wszyscy wyjadą. Większość zostanie, ale fala uchodźców mogłaby być bezprecedensowa. Jak jest wojna to na zachodzie można i mieszkać w przytułku. Inny poziom motywacji - desperacji. Mnie czasem przeraża kosmopolityzm młodych ludzi. Sam mam 26 lat i kocham ten kraj. Byłem już za granicą ale uważam, że nigdzie lepiej się nie żyje jak w Polsce. Znam historię, szanuję przodków i uważam, ze obowiązkiem każdego zdrowego mężczyzny
@loginjestzajety: Do Islandii najprawdopodobniej nie dałoby się dostać, do Norwegii też by było ciężko a Niemcy to już niewiele mieliby do gadania, bo kilka milionów Polaków by tam było zanim by się zorientowali.
Jedyny powód do walki, to obrona swoich bliskich, rodzin i przyjaciół. Każdy inny to w moim mniemaniu wynik indoktrynacji patriotycznej. Kraj będzie tak samo piękny niezależnie od ludzi go zamieszkujących. Naród natomiast to zgraja obcych ludzi, którzy myślą, że są sobie bliscy, ponieważ żyją w tym samym, sztucznie wyciętym geopolitycznie skrawku ziemi, choć na co dzień sami się wzajemnie nienawidzą.
Ci ludzie, którzy bezrefleksyjnie chcą walczyć i umierać za symbole, honor, godło,
Ci ludzie, którzy bezrefleksyjnie chcą walczyć i umierać za symbole, honor, godło, kulturę
@Tarec: tacy to wojnę widzieli ostatnio w kinie, jak oglądali Miasto 44, a resztę swoich wyobrażeń czerpią z sesji ASG w lesie, albo paintballa. Wojna to nie zabawa, a zabawa w wojne przez nieprzygotowanych do tego ludzi, będzie się kończyła tak, jak w Iraku czy Afganistanie, gdzie ofiary po stronie niewyszkolonych terrorystów sięgają setek tysięcy (milionów?), nie wliczając
- społecznych (Polacy to idioci wybierający debili. Sędziowie, starzy prokuratorzy, wyżsi oficerowie wojska i policji to dalej komuniści z PRL-u. Nasze społeczeństwo jest upośledzone przez komunę.)
- ekonomicznych ("gospodarka głupcze!". Działania państw zachodnich robią z nas "Chinczyków Europy". Nasza gospodarka jest specjalnie modelowana pod takie a nie inne oczekiwania gospodarek obcych. Patrz: infalcyjny system bankowy, idea banków centralnych, rynki finansowe - spekulacje, kryzys w
@Groteskowy: ech... jeśli wolisz kopać się koniem, bo ta kupka ziemi, na której stoją Twoi bliscy, jest dla nich ważniejsza, niż ich bezpieczeństwo i interes osobisty, to wybacz, ale nie będę Cię żałował.
Też kiedyś miałem tę samą ideę co Ty, ale potem zauważyłem, że nie warto. Gdy nadciąga wojna, to trzeba uciekać, a nie walczyć o kupę kamieni i czyjeś kontrakty na złoża ropy, gazu i miedzi.
Nasza armia jest zarządzana przez takich samych idiotów jak Ci w sejmie.
@Krebsu: "ci" piszemy dużą literą tylko gdy zwracamy się w ten sposób do danej osoby ("sprawdzić Ci to?", "on Ci zrobił obiad"), gdy określamy inną grupę ludzi, to piszemy ten wyraz małą literą (tak, jak powinno być u Ciebie, inny przykład "wiedziałem, że ci ludzie byli w porcie").
Komentarze (379)
najlepsze
Zatem grunt to przeżyć.
iść na wojnę i w głupi sposób zginąć to żadna pomoc.
Ja jak na razie nie mam rodziny, ale pierwsze co bym teraz zrobił gdyby wybuchła wojna to bym sp?##!!!ił gdzieś do Norwegii lub innej Islandii. Nie mam zamiaru walczyć za kraj który dyma cię na prawo i lewo.
Oczywiście większość by pewnie uciekła bo to naturalna reakcja na zagrożenie. Po za tym komunizm oraz dzisiejsze rządy tłumoków skutecznie wybijają
To rząd i nikt więcej sprawił że ludzie nie odpowiadają zgodnie-tak pójdę walczyć za ojczyznę!
Widać te zawahanie w głosie i ja się temu nie dziwię. Zobaczcie jak żyją czy żyli dawni kombatanci. W telewizji nie którzy wręcz wegetowali a państwo które tak bronili z narażeniem życia im się nie odwdzięczyło. Trzeba było
Ci ludzie, którzy bezrefleksyjnie chcą walczyć i umierać za symbole, honor, godło,
@Tarec: tacy to wojnę widzieli ostatnio w kinie, jak oglądali Miasto 44, a resztę swoich wyobrażeń czerpią z sesji ASG w lesie, albo paintballa. Wojna to nie zabawa, a zabawa w wojne przez nieprzygotowanych do tego ludzi, będzie się kończyła tak, jak w Iraku czy Afganistanie, gdzie ofiary po stronie niewyszkolonych terrorystów sięgają setek tysięcy (milionów?), nie wliczając
- społecznych (Polacy to idioci wybierający debili. Sędziowie, starzy prokuratorzy, wyżsi oficerowie wojska i policji to dalej komuniści z PRL-u. Nasze społeczeństwo jest upośledzone przez komunę.)
- ekonomicznych ("gospodarka głupcze!". Działania państw zachodnich robią z nas "Chinczyków Europy". Nasza gospodarka jest specjalnie modelowana pod takie a nie inne oczekiwania gospodarek obcych. Patrz: infalcyjny system bankowy, idea banków centralnych, rynki finansowe - spekulacje, kryzys w
Też kiedyś miałem tę samą ideę co Ty, ale potem zauważyłem, że nie warto. Gdy nadciąga wojna, to trzeba uciekać, a nie walczyć o kupę kamieni i czyjeś kontrakty na złoża ropy, gazu i miedzi.
Doceniam Twoją szlachetność.
@Krebsu: "ci" piszemy dużą literą tylko gdy zwracamy się w ten sposób do danej osoby ("sprawdzić Ci to?", "on Ci zrobił obiad"), gdy określamy inną grupę ludzi, to piszemy ten wyraz małą literą (tak, jak powinno być u Ciebie, inny przykład "wiedziałem, że ci ludzie byli w porcie").