W Grecji tak już jest, przyzwyczaiłem się od kilku wizyt, też tak na prom wsiadałem ostatnio :) Jak jest wiatr, to promem tak buja, a samoloty ganiają się wokół wyspy po kilka godzin. A opis, że im się falochronu nie chce budować, z lekka nie na miejscu, ponieważ tych wysepek jest setki, a nawet jeśli, to przykład Santorini (Thira), zaraz przy brzegu masz kilkaset metrów głębokości, powodzenia w budowaniu falochronu. Baaa, na
No zamiast grubasa wysłać, żeby obciążał, to ten stoi i bez sensu steruje ruchem. Chudzielca do sterowania, a nie. Jacy ci Grecy nieogary, to ja nie. ;)
Komentarze (121)
najlepsze