zastanawia mnie brak jakichkolwiek dźwięków że strony kierowcy i pasażerów (byli tam tacy?) w trakcie wypadku. wcześniej było słychać jakieś głosy, w trakcie wypadku cisza i potem znowu jakieś głosy. poker face w trakcie zdarzenia, "nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni mi się to zdarza"?
będąc jednym kołem na innej nawierzchni (np. tak jak tutaj na ziemi/trawie, albo w kałuży, na lodzie, na poboczu) używanie gazu, hamulca lub skręcanie kierownicą skończy się piruetem, jak temu pijakowi (tutaj nawet mamy piruet w kilku osiach :) ).
Wsie normalna... jakiś ch!% mając wolny prawy pas zap#@??%$ał lewym - zwykły bezmózgi tuman jakich wielu, który sczeznąć winien w obozie pracy. Kierowca/nagrywający zwykły spinacz pośladów... Bo to nie o to chodzi, żeby mieć rację... idzie o to by przeżyć. Dać się ubić przez prymitywa z mózgiem chomika (bo kto k...a zap#@??%$a lewym mając wolny prawy) bezcenne.
Komentarze (89)
najlepsze
- Wsio normalno? (wszystko w porządku?)
- Ja normalno (jestem OK)
będąc jednym kołem na innej nawierzchni (np. tak jak tutaj na ziemi/trawie, albo w kałuży, na lodzie, na poboczu) używanie gazu, hamulca lub skręcanie kierownicą skończy się piruetem, jak temu pijakowi (tutaj nawet mamy piruet w kilku osiach :) ).
haraszo