Jest czy nie ma przejścia?
Witam wszystkich wykopowiczów,
użytkownikiem wykop.pl jestem od bardzo dawna, ale konto założyłem dopiero teraz, aby zwrócić uwagę na pewien problem.
Chodzi o krajówkę 28 Wadowice-Sucha Beskidzka, czyli długi prosty odcinek drogi, który od momentu remontu i otwarcia sklepu lidl stał się bardzo niebezpieczny. Od kilkunastu lat przynajmniej dwa razy dziennie przemieszczam się tą drogą i wiem, że przechodząc przez ulicę oczy trzeba mieć dookoła głowy. Miałem również niemiłą okazję być świadkiem potrącenia dwóch moich kolegów, co zakończyło się wielomiesięczną rehabilitacją. To nie jedyny przypadek na tym samym przejściu! Inne sytuacje opisywały już media, jak i sam fakt konieczności budowy bezpiecznego przejścia:
//www.gazetakrakowska.pl/artykul/3319756,niebezpiecznie-w-wadowicach-tu-w-koncu-ktos-zginie,id,t.html
W powyższym artykule można przeczytać o wymianie zdań radnych... nieistotne. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, jakie zapadły decyzje, aby poprawić bezpieczeństwo mieszkańców i uczniów pobliskiej szkoły:
- Zostało ustalone, że zlikwidowane zostaną dwa przejścia na ul. Zegadłowicza, w ciągu drogi nr 28, a w zamian powstanie jedno przejście, zlokalizowane pomiędzy dotychczas istniejącymi przejściami - mówi Iwona Mikrut, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Krakowie.
Co zrobiono? zlikwidowano przejścia? no nie do końca... bo coś po nich zostało:
Teraz ludzie przechodzą i na nowym przejściu, i na tych starych, ponieważ nadal są one widoczne. Z racji tego że w tym miejscu jestem bardzo często widziałem jak ludzie pewni siebie przechodzą przez przejścia których już nie powinno być powodując awaryjne hamowanie kierowców, jak i kierujący samochodami zatrzymują się przed tymi przejściami aby przepuścić przechodniów!
Efekt jest taki, że droga jest jeszcze bardziej niebezpieczna, a idzie jesień, opady, długie wieczory i słaba widoczność. Czy ma ktoś pomysł gdzie można interweniować? Nie chcemy przecież czekać na to gdy ktoś zginie.
Komentarze (1)
najlepsze